Bawiły się nad rzeką. Dzieci dokonały makabrycznego odkrycia w Legnicy
Grupa dzieci bawiących się w okolicy wału rzeki Kaczawy w Legnicy przypadkiem dokonała makabrycznego odkrycia. Zauważyły rój much i poszły sprawdzić, co tam jest. Okazało się, że znalazły nadpalone zwłoki dziecka, które były zawinięte w poszewkę. Prokuratura prowadzi postępowanie pod kątem zabójstwa.
Mieszkańcy Legnicy wciąż nie mogą w to uwierzyć. Według lokalnego portalu Lca.pl grupa dzieci bawiła się na brzegu rzeki Kaczawy niedaleko mostu przy ulicy Kartuskiej, gdy nagle zainteresował je rój much. Właśnie wtedy przypadkiem dokonały dramatycznego odkrycia.
"Jak mówi jeden ze świadków, dzieci zainteresował duży rój much dlatego poszły sprawdzić, co jest w tym miejscu" - poinformował portal Lca.
Jak się później okazało, w ruinach byłej mleczarni leżała biała poszewka, a w środku niej nadpalone zwłoki dziecka. Nieoficjalnie mogą być to zwłoki sześciolatka, jednak prokuratura nie udziela na razie szczegółowych informacji dla dobra śledztwa.
"Zwłoki leżały w ruinach byłej mleczarni, zawinięte były w białą poszewkę. Są częściowo nadpalone i częściowo w stanie rozkładu" - dodano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śledztwo prowadzone jest pod kątem zabójstwa
Sekcja zwłok zaplanowana jest na wtorek, natomiast śledztwo prowadzone jest pod kątem zabójstwa. Prokuratura Okręgowa w Legnicy wykluczyła, że mogło być to ciało noworodka, jednak dokładne informacje w tej sprawie pojawią się dopiero za kilka dni.
"Ciało było owinięte i znajdowało się w stanie znacznego rozkładu, w związku z tym podczas pierwszych czynności nie było możliwe ustalenie danych dotyczących osoby, ani wieku. Wykluczam, że to był noworodek, natomiast jeżeli chodzi o wiek, na chwilę obecną nie potwierdzam też informacji, że było to sześcioletnie dziecko" - przekazała prok. Lidia Tkaczyszyn z legnickiej Prokuratury Okręgowej dla portalu Lca.