Przemówienie Tuska na kongresie EPL. W sieci zawrzało
Przewodniczący RE wygłosił w czwartek przemowę na kongresie Europejskiej Partii Ludowej. Ostrzegał m.in. przed politykami, który wykorzystują chaos wywołany emigracją. Mówił też o bezpieczeństwie kosztem otwartości i wolności.
Donald Tusk przemawiał na kongresie EPL w Helsinkach. Odwołał się do fundamentów Unii Europejskiej wytykając niektórym przywódcom europejskim przewinienia. Żadne nazwiska nie padły, ale w sieci zawrzało od przypuszczeń. Internauci zaczęli wymieniać kogo przewodniczący Rady Europejskiej ma na myśli. Większość komentatorów obstawiała, że adresatem wystąpienia jest premier Węgier Viktor Orban.
- Kryzys migracyjny dał impuls do debaty o tożsamości europejskiej debaty chrześcijańskiej. Od początku ostrzegałem przed dwoma zagrożeniami. Nieumiejętnością kontroli granic w zderzeniu z falą emigracji. Ludzie cenią wolność i otwartość tylko wtedy, kiedy czują się bezpieczni - zaczął przewodniczący Rady Europejskiej, cytowany prze oficjalną stronę unijnej instytucji.
Drugim niebezpieczeństwem mają być "politycy z najwyższej półki, którzy wykorzystują chaos wywołany emigracją". Zdaniem Tuska te osoby "stawiają bezpieczeństwo i porządek w opozycji do otwartości i wolności". Szef RE przyznał też, że ochrona zewnętrznych granic zajęła "zbyt wiele czasu" i podkreślił, że "priorytetem jest zatrzymanie nielegalnej imigracji".
- Ostatnie zagrożenie jeszcze nie zniknęło. Nikt nie ma prawa atakować liberalne demokracje i ich fundamenty. Nie zgadzamy się, że ochrona granic wymaga przeciwstawienia się tym cechom. Nie jesteś chrześcijańskim demokratom, jeśli jesteś przeciwko rządom prawa, niezależnemu sądownictwu, nie lubisz wolnej prasy, tolerujesz homofobię, nacjonalizm i antysemityzm - tłumaczył Tusk.
Źródło: europa.eu
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl