Przełom ws. ukraińskiego zboża? Minister rolnictwa zapowiada
Polski rząd próbuje uspokoić sytuację wokół importu ukraińskiego zboża. Minister rolnictwa Robert Telus zapowiedział, że jeszcze dziś umowa z Kijowem zostanie "dopracowana". Chce także wspólnie z innymi państwami apelować do Komisji Europejskiej o podjęcie działań.
14.04.2023 | aktual.: 14.04.2023 15:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na konferencji po rozmowie z ministrem rolnictwa Ukrainy Robert Telus powiedział, że polskie i ukraińskie służby starają się, by umowa dotycząca eksportu zboża była "dopracowana".
- Dziś na godz. 20 umówiłem się na kolejne spotkanie z ministrem Ukrainy w tej kwestii, jeżeli nam się uda dograć wszystkie sprawy dziś i jutro, czy może nawet pojutrze, to w poniedziałek dojdzie do spotkania i do podpisania tego dokumentu - powiedział.
Podkreślił, że jeśli w piątek wieczorem sprawa nie będzie dokończona, to "będziemy pracować nad tym, żeby zabezpieczyć Polskę, żeby do Polski nie przybywało zboże z Ukrainy przynajmniej na okres do 1 lipca, który zaproponowałem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wspólny apel do Komisji Europejskiej
Telus poinformował także, że rozmawiał z pięcioma ministrami krajów frontowych: Czech, Rumunii, Bułgarii, Słowacji i Węgier, by zastanowić się, co zrobić dalej w sprawie ukraińskiego zboża.
- Spotkanie, które dziś już przeprowadziłem, to jest spotkanie na mój wniosek. Bardzo się cieszę, że moi koledzy i moi odpowiednicy z innych krajów przyjęli to zaproszenie. Spotkaliśmy się z pięcioma krajami, Polska szósta - powiedział.
Czytaj więcej: Ujawniliśmy, kto sprowadza zboże z Ukrainy. Fala komentarzy
Jak mówił Telus, rozmawiano "o naszych problemach, mamy bardzo podobne problemy".
- Konkluzja naszego spotkania jest taka, że wypracujemy wspólnie list, który skierujemy do dwóch komisarzy: ds. handlu Valdisa Dombrovskisa i rolnictwa Janusza Wojciechowskiego - przekazał.
Jak tłumaczył Telus, jeżeli chodzi o sprawy ceł albo ograniczeń na granicy, "które chcemy w jakiś sposób wprowadzić, to tu jest potrzebny komisarz do spraw handlu". - Drugi list skierujemy do komisarza rolnictwa. Chcemy, żeby on nas w tej sprawie wsparł - powiedział szef resortu rolnictwa.
- Chcemy również w tym liście zawrzeć chęć spotkania tej naszej grupy - grupy krajów frontowych, żeby spotkać się z komisarzem ds. handlu, z nim porozmawiać, przedstawić mu te nasze propozycje i nasze problemy - powiedział.
Telus zapowiedział, że na najbliższej Radzie ds. Rolnictwa i Rybołówstwa (AGRIFISH), która odbędzie się jeszcze w kwietniu, Polska i pozostałe pięć krajów chce wystąpić z jednym stanowiskiem, jako grupa. - Jeżeli występuje Polska czy Słowacja, czy którykolwiek z krajów, sam ma mniejszą siłę przebicia, niż gdy wystąpimy grupą sześciu krajów, grupą tych krajów frontowych. Myślę, że będzie miało większą moc do tego, żeby wprowadzić pewne zmiany - powiedział minister rolnictwa.
Zaznaczył, że chodzi o zmiany dotyczące krajów, które "w tym momencie ponoszą największy koszt pomocy Ukrainie".
Będzie lista firm importujących zboże z Ukrainy
Telus odniósł się także do kwestii firm importujących zboże z Ukrainy do Polski. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, niektóre przedsiębiorstwa są blisko powiązane z Prawem i Sprawiedliwością. Natomiast wPolityce.pl informowało, że z jedną z firm związani są politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego, czemu ludowcy zaprzeczyli. Minister powiedział, że w najbliższym czasie zostanie upubliczniona lista firm zaangażowanych w proceder.
- To jest kwestia paru dni i jeszcze uregulowań takich, byśmy mogli to opublikować i myślę, że to zrobimy - powiedział szef.
Czytaj więcej: