Przejęli kamery i podglądali Kreml. Anonymous ostrzegają Putina
Hakerzy z grupy The Black Rabbit World uzyskali dostęp do kamer monitoringu w gmachach Kremla - podali Anonymous, wyjaśniając, że atak został przeprowadzony w ich imieniu. "Nie przestaniemy, dopóki nie ujawnimy wszystkich waszych sekretów" - napisali hakerzy do Putina i Rosjan.
07.04.2022 | aktual.: 07.04.2022 13:17
Grupa The Black Rabbit World, działająca w imieniu Anonymous, uzyskała dostęp do systemu monitoringu wizyjnego Kremla - przekazali hakerzy.
W mediach społecznościowych zamieszczono ujęcia z kamer, które zainstalowane są na korytarzach i w pomieszczeniach gmachów Kremla. Nie jest jasne, co udało się zarejestrować.
"Nie przestaniemy, dopóki nie ujawnimy wszystkich waszych sekretów. Nie będziecie w stanie nas powstrzymać" - zapowiadają Anonymous.
Na nagraniu udostępnionym na Twitterze widać uczestników kilku spotkań, sale na Kremlu oraz urzędniczki Putina. Do tej pory takie materiały w całości udostępniali analitykom i pracownikom naukowym.
To kolejny atak hakerów w ramach Operacji Rosja. Do tej pory Anonymous włamali się m.in. do sieciowych zasobów najwyższych struktur rosyjskiej cerkwi i Banku Centralnego Rosji.
Anonymous ujawnili również prywatną korespondencję, jak twierdzą, między Władimirem Putinem a rosyjskim ministrem obrony Siergiejem Szojgu. Maile dotyczyły planu wycinki ukraińskich lasów.
Wojna w Ukrainie. Anonymous przeciw Putinowi
Wcześniej grupa Anonymous ujawniła też ponad 800 gigabajtów danych należących do Roskomnadzoru. To rosyjski państwowy regulator mediów i internetu.
Haktywiści, którzy wypowiedzieli cybernetyczną wojnę Rosji w momencie rozpoczęcia inwazji tego państwa na Ukrainę i od tego czasu systematycznie atakują systemy rosyjskich instytucji.