Broń masowego rażenia, której nie było
Co do tego, że iracki dyktator Saddam Husajn był w posiadaniu broni masowego rażenia nie ma żadnych wątpliwości. W latach 80. zginęły od niej tysiące Kurdów. Ale czy Husajn miał morderczy arsenał w przededniu rozpoczęcia inwazji na Irak w marcu 2003 roku? Nawet jeśli część zapasów z lat 80. przetrwała do XXI wieku, to już dawno byłaby pozbawiona bojowej wartości. Gazy, toksyny i bakterie, które produkował reżim Husajna, swój śmiercionośny charakter utraciłyby w ciągu 3-5 lat. Mimo wszystko, to właśnie hipoteza o BMR w Iraku była głównym pretekstem do rozpoczęcia wojny.
ONZ nie znalazła broni przed atakiem. Nie udało się niezbicie udowodnić produkcji i magazynowania BMR po 1991 roku. Pojawiały się za to pogłoski o wywożeniu broni do Libanu, Syrii i na pustynię. W czasie inwazji znajdowano setki skorodowanych, pustych i pełnych pojemników z substancjami pochodzącymi jeszcze sprzed pierwszej wojny w Zatoce Perskiej, jednak ani śladu świeżej broni. Jeszcze w grudniu 2003 roku brytyjski "Guardian" wysnuł teorię, według której Husajn przechytrzył cały świat blefem o posiadaniu BMR.
Czy powody do rozpoczęcia wojny też były blefem? Wiele wskazuje na to, że tak. Główni zwolennicy inwazji na Irak i przy okazji bliscy doradcy prezydenta Busha (Dick Cheney, Paul Wolfowitz i Colin Powell) opowiadali się za wojną w raporcie think tanku PNAC jeszcze przed wyborami prezydenckimi i atakiem na WTC. Paul O'Neill, który do stycznia 2003 roku był sekretarzem skarbu w administracji Busha twierdzi, że wojna w Iraku była planowana od czasu inauguracji prezydenta (styczeń 2001 r.).
Wolfowitz przyznaje, że po zamachach na WTC, w ramach wrześniowych narad w Camp David, pomysł zaatakowania Iraku został przyjęty z uznaniem. "Nie chodziło o to czy zaatakujemy, ale kiedy", relacjonował klimat tamtych dni w wywiadzie z maja 2003 roku, gdy inwazja trwała już w najlepsze. Nie wspomniał jednak czy ktokolwiek w letniej rezydencji zadał pytanie: "Dlaczego?"
Na zdjęciu: zdjęcie satelitarne zbombardowanego Bagdadu.