PolskaProtesty w Polsce. "Klinika aborcyjna" i wizerunek prezesa PiS

Protesty w Polsce. "Klinika aborcyjna" i wizerunek prezesa PiS

W Poznaniu kobiety weszły do budynku dawnego szpitala i ogłosiły go "kliniką aborcyjną". Powiesiły też wizerunek Jarosława Kaczyńskiego. Policja użyła wobec nich siły.

Warszawa, 24.10.2020. Protest przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. (sko) PAP/Piotr Nowak
Warszawa, 24.10.2020. Protest przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. (sko) PAP/Piotr Nowak
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Piotr Nowak, Piotr Nowak

W sobotę po południu przy ul. Szkolnej w centrum Poznania na pustostanie zawisł wizerunek prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z podpisem "Nie potrzebujesz ich zgody".

- Żądamy dostępu do legalnej aborcji, zawsze wtedy, gdy stwierdzimy, że jest nam ona potrzebna - mówiły kobiety.

W sobotę po południu do budynku po starym szpitalu miejskim weszła grupa kobiet z inicjatywy "W naszej sprawie", wspierana przez poznańskich anarchistów. Kobiety otworzyły okna i zawiesiły trzy banery:

  • na pierwszym pojawił się napis: "Masz wybór - nigdy nie będziesz sama".
  • na drugim pojawił się wizerunek prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z podpisem: "Nie potrzebujesz ich zgody".
  • na trzecim widoczny był napis "Klinika aborcyjna". Oprócz tego na transparencie tym pojawił się adres strony internetowej i numer telefonu, pod którym kobiety mogą uzyskać informacje i pomoc w sprawie aborcji.

Zatrzymany za aborcyjną ulotkę

Gdy kobiety i anarchiści zaczynali się rozchodzić, przed opuszczony gmach szpitala podjechały trzy radiowozy. Nagle policjanci bez żadnego uzasadnienia rzucili się na jednego z anarchistów i zaczęli ciągnąć go po chodniku, podaje Gazeta Wyborcza.

Policjanci wciągnęli mężczyznę do radiowozu. Nie chcieli wyjaśnić swojego zachowania. Zebrani otoczyli radiowóz. Po kilku minutach mężczyzna został wypuszczony.

- Okazuje się, że zostałem spisany, bo położyłem na szybie radiowozu ulotkę na temat aborcji. Jak zostałem zatrzymany, wszyscy widzieliście - powiedział.

Protesty kobiet w całym kraju

- Zdecydowałyśmy się na zajęcie opuszczonego budynku przy płycie Starego Rynku w Poznaniu. Przez lata mieścił się tu szpital, dlatego zajęty budynek symbolicznie ogłaszamy "Kliniką Aborcyjną" - mówiły organizatorki sobotniej akcji.

W całej Polsce wybuchły protesty po tym jak w czwartek po południu Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok ws. aborcji ze względu na wady płodu. Trybunał Konstytucyjny uznał, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z konstytucją.

W piątkowym proteście w stolicy według szacunków ratusza wzięło udział nawet ponad 10 tysięcy osób. Uczestniczy przeszli m.in. pod dom prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, doszli też do willi premiera przy ul. Parkowej.

Manifestacje zorganizowane zostały także w innych polskich miastach, m.in. we Wrocławiu, Krakowie, Kielcach, Łodzi, Szczecinie, Lublinie i Katowicach.

Źródło: Poznań Gazeta Wyborcza

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (288)