Pilne ostrzeżenie dla obywateli Izraela. Lepiej, żeby nie wyjeżdżali
Izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Kancelaria Premiera Benjamina Netanjahu i Krajowa Agencja Bezpieczeństwa ostrzegają obywateli Izraela przed podróżami do Egiptu, Jordanii i Maroka - informuje w sobotę Times of Israel. Władze odradzają też wyprawy do muzułmańskich krajów azjatyckich.
We wspólnym komunikacie instytucje oznajmiły, że z powodu wojny doszło w ostatnich dniach do "nasilających się wciąż protestów przeciw Izraelowi" w wielu państwach świata, a zwłaszcza "w krajach arabskich na Bliskim Wschodzie".
Podkreślono, że w tych regionach świata nasiliły się ataki na obywateli Izraela oraz na "żydowskie symbole".
Ponadto rząd w Tel Awiwie odradza również podróży do Turcji, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Bahrajnu oraz Malezji, Bangladeszu, Indonezji i na Malediwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: padło ważne pytanie. Gen. Różański: Jestem gotów służyć Rzeczypospolitej
Zaczyna się. Strefa Gazy odcięta od świata
Tymczasem ze Strefy Gazy napływają niepokojące informacje. Cały obszar został odcięty od sieci. Nie jest jasne, czym jest to spowodowane. Wiadomo natomiast, że infrastruktura telekomunikacyjna w Strefie Gazy została wcześniej uszkodzona przez działania wojsk Izraela.
Bombardowania, które miały miejsce przed tygodniem, zniszczyły dwie z trzech głównych linii komunikacji mobilnej, pozostawiając tylko jedną działającą linię, która w związku z obciążeniem działała z olbrzymimi problemami.
Według danych NetBlocks łączność w poniedziałek rano w Strefie Gazy dochodziła do 58 proc. Teraz spadła praktycznie do 0.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP/WP Wiadomości