PolitykaProtest wyborczy PiS. Według PKW nie ma powodu, by ponownie liczyć głosy

Protest wyborczy PiS. Według PKW nie ma powodu, by ponownie liczyć głosy

Do Sądu Najwyższego wpłynęło ponad 70 protestów wyborczych. Niektórym z nich przyjrzała się PKW, wyraziła stanowisko w sprawie kilkunastu. - Uznaliśmy, że protest PiS nie zasługuje na uwzględnienie - przyznał szef Komisji Wiesław Kozielewicz.

Protest wyborczy PiS. Według PKW nie ma powodu, by ponownie liczyć głosy
Źródło zdjęć: © East News | Zbyszek Kaczmarek
Anna Kozińska

Państwowa Komisja Wyborcza ocenia protesty wyborcze i przekazuje swoje stanowisko do Sądu Najwyższego, który podejmie ostateczną decyzję. Na razie rozpoznała kilkanaście z ponad 70 protestów. Informację przekazał w rozmowie z dziennikarzem TOK FM szef PKW Wiesław Kozielewicz.

Przyznał, że PKW uznała, że protest PiS "nie zasługuje na uwzględnienie". - Argumenty podniesione nie uprawniają do przyjęcia, że doszło do naruszenia w takim zakresie, że miałoby to wpływ na wynik wyborów - tłumaczył. Jak podkreślił, według Komisji "nie ma powodu do ponownego przeliczenia głosów"

Przypomnijmy, że protesty wyborcze złożyli zarówno politycy Koalicji Obywatelskiej, jak i Prawa i Sprawiedliwości. PiS chce, by jeszcze raz policzono głosy w sześciu okręgach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (303)