Prokuratura stawia zarzuty byłemu radnemu PiS-u. Znęcał się nad żoną
Rafał P. usłyszał zarzuty znęcania się fizycznego i psychicznego nad żoną. Sprawa wyszła na jaw pod koniec lutego, kiedy żona byłego już radnego PiS-u opowiedziała mediom o znęcaniu się nad nią.
Jak poinformował rzecznik prokuratury okręgowej Warszawa-Praga Łukasz Łapczyński, Rafał P. nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień.
- Rafał P. usłyszał też zarzut naruszenia, w dniu 7 lutego tego roku w Warszawie, miru domowego poprzez wdarcie się do lokalu, zajmowanego przez pokrzywdzoną i nie opuszczenia go wbrew jej żądaniu - dodał prokurator Łukasz Łapczyński.
Wobec byłego radnego zastosowano dozór policji, połączony z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzoną i zbliżania się do niej.
Śledztwo ws. znęcania się nad żoną
Śledztwo w tej sprawie prowadzone było przez warszawską prokuraturę od lutego br. Nadzorem objęła je Prokuratura Krajowa. Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, informując o tym na Twitterze napisał: "w mojej ocenie - zero litości dla takich drani".
Sprawa znęcania się nad żoną przez byłego radnego wyszła na jaw pod koniec lutego. Opublikowano wtedy nagranie z domowej awantury zrobione przez żonę. P. po pierwszych publikacjach zrezygnował z klubu radnych PiS i z partii.