Prokuratura spyta Rosjan o wyczyszczony wrak Tu‑154M
Strona rosyjska nie informowała polskich śledczych o jakichkolwiek planach czyszczenia wraku tupolewa spoczywającego na smoleńskim lotnisku - czytamy w "Naszym Dzienniku".
13.04.2012 | aktual.: 13.04.2012 04:27
Naczelna Prokuratura Wojskowa wystąpi do Federacji Rosyjskiej z wnioskiem o wyjaśnienie tej kwestii. Kapitan Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej mówi gazecie, że zapytanie jest przygotowywane.
Dodaje, że przedmiotem pisma będą między innymi doniesienia medialne dotyczące mycia i czyszczenia wraku tupolewa. Prokuratura nie wypowiada się na temat tego, czy w liście do Rosjan pojawi się pytanie o to, jakie środki chemiczne zostały użyte do czyszczenia.
Informacja o tym, że wrak mógł zostać umyty pojawiła się w mediach tuż po drugiej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Rosjanie dopuścili dziennikarzy do zabezpieczonych fragmentów samolotu. Elementy wraku zostały zabezpieczone rusztowaniem i były dokładnie wymyte.
Prokuratura twierdzi, że strona rosyjska nie informowała polskich śledczych o jakichkolwiek planach oczyszczenia wraku. Dopytywana, czy jego umycie wpłynie negatywnie na śledztwo, prokuratura odpowiada, że w tej sprawie na razie wstrzymuje się od ocen.