Jacek Jaworek na wolności. Nietypowy ruch prokuratury
Trwają poszukiwania Jacka Jaworka, który jest podejrzany o zabicie trzech osób, członków własnej rodziny. Prokuratura zdecydowała właśnie o przedłużeniu śledztwa w tej sprawie do 10 kwietnia. Jednocześnie śledczy zwrócili się o pomoc do Stanów Zjednoczonych. Informacje uzyskane w USA mają pomóc ustalić, gdzie Jaworek przemieszczał się po dokonaniu zbrodni.
To już kolejna decyzja o przedłużeniu śledztwa ws. zbrodni w Borowcach (woj. śląskie). Poprzednia została podjęta w październiku. Wówczas śledczy potrzebowali więcej czasu m.in. na przesłuchanie dodatkowych świadków.
Obecna decyzja ma związek z już pozyskanymi w USA danymi od - jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek - "globalnej firmy internetowej".
- Prokurator już zwrócił się do strony amerykańskiej o uzupełnienie tych danych o kolejne informacje o charakterze informatycznym i to właściwie jest podstawą przedłużenia śledztwa - wyjaśnił rzecznik.
Zobacz też: awantura w PiS po "Sylwestrze Marzeń" TVP. "Zaskakujące"
Dane z USA mają z większą dokładnością pomóc określić, co działo się z telefonem Jaworka po zabójstwie z lipca 2021 roku. Wcześniej podobne informacje prokuratura uzyskała od operatorów telekomunikacyjnych.
Jacek Jaworek wciąż na wolności. Śledztwo trwa
W toku śledztwa prokuratura zasięgnęła wiele specjalistycznych opinii. Poza ekspertyzą z zakresu medycyny sądowej i balistyki, były to także m.in. opinie w dziedzinie informatyki, genetyki i badań chemicznych.
Podczas przesłuchań wykorzystano też badania wariograficzne. Wśród przesłuchanych w śledztwie blisko stu świadków są m.in. członkowie bliższej i dalszej rodziny oraz znajomi Jaworka i mieszkańcy wsi Borowce. Byli pytani o samą zbrodnię, sytuację w rodzinie Jaworków oraz o przypuszczalne miejsce pobytu podejrzanego.
Jak podaje prokuratura, aktualne pozostają dwie wersje, z których pierwsza zakłada, że Jaworek żyje i ukrywa się gdzieś w Polsce albo za granicą, a druga - że nie żyje i jego zwłoki są w nieustalonym miejscu.
Zbrodnia w Borowcach
Przypomnijmy - Jaworek jest poszukiwany w związku z dokonaniem przez niego potrójnego morderstwa z użyciem broni palnej. Do zabójstwa doszło w nocy z 9 na 10 lipca 2021 roku.
Mężczyzna zabił wówczas swojego brata, szwagierkę oraz ich syna. Śledczy wstępnie ustalili, że napastnik oddał kilkanaście strzałów, a na ciałach ofiar stwierdzono w sumie dziesięć ran postrzałowych.
Po dokonaniu bestialskiej zbrodni Jaworek zbiegł z miejsca zdarzenia i poszukiwany jest do tej pory. W poszukiwania podejrzanego są zaangażowane służby z Polski oraz innych krajów, gdzie mężczyzna mógł zbiec. Wiele wskazuje na to, że dobrze zaplanował zbrodnię i plan ucieczki. Może teraz przebywać w Niemczech, gdzie wcześniej mieszkał.
Policja wyznaczyła nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych za pomoc w ustaleniu jego miejsca pobytu. Opublikowano też tzw. portrety progresywne poszukiwanego. Widać na nich, jak w ciągu ostatnich miesięcy mógł zmienić się Jaworek. Niewykluczone, że aby zmienić wizerunek, mężczyzna zapuścił brodę, wąsy lub zaczął nosić okulary.
Wszystkie osoby, które znają aktualne miejsce pobytu Jaworka, mogące pomóc w ustaleniu jego miejsca pobytu, lub które mogą mieć istotne dla śledztwa informacje, proszone są o pilny kontakt z Komendą Miejską Policji w Częstochowie pod nr telefonu 47 858 12 55.
Źródło: PAP