Prokuratura musi zająć się głosowaniem w Sali Kolumnowej. Sąd uchylił decyzję o umorzeniu śledztwa
Prokuratura będzie musiała ponownie zająć się głosowaniem nad ustawą budżetową z 16 grudnia 2016 roku. Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił w poniedziałek decyzję o umorzeniu śledztwa, a także nakazał, by śledczy zbadali, czy posłowie PiS nie składali fałszywych zeznań w sprawie utrudniania wejścia do Sali Kolumnowej posłom opozycji.
Sprawa dotyczy głosowania nad ustawą budżetową, podczas której Marszałek Sejmu przerwał obrady i przeniósł je z Sali Plenarnej do Sali Kolumnowej Sejmu. Decyzja była spowodowana tym, że posłowie opozycji zablokowali wcześniej mównicę, po tym jak Marek Kuchciński wykluczył z obrad posła PO Michała Szczerbę, a pod głosowanie poddano nowe prawo ograniczające dostęp dziennikarzy do budynku Sejmu.
- 10 minut temu sąd okręgowy w Warszawie uchylił w całości decyzję prokuratury która polegała na umorzeniu tej sprawy. Jesteśmy w nowym stanie prawnym polegającym na tym że sąd w całości uchylił decyzję prokuratury. Podtrzymujemy stanowisko że obrady Sejmu w Sali Kolumnowej były nielegalne - mówił Cezary Tomczyk podczas specjalnego briefingu w Sejmie.
Postępowanie ws. głosowania w Sali Kolumnowej wszczęto 19 grudnia 2016 roku na wniosek Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, a umorzono je w sierpniu 2017. Posłowie sygnalizowali, że doszło wówczas do przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych oraz działania na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariuszy publicznych. Posłowie opozycji twierdzą, że głosowanie nad ustawą budżetową w Sali Kolumnowej było nielegalne, ponieważ nie uzyskano niezbędnego kworum. W mediach społecznościowych zamieszczali też dowody na to, że posłowie PiS nie chcieli wpuścić ich do środka Sali Kolumnowej.
Poniedziałkowa decyzja sądu wzbudziła ogromne emocje. Postanowienie wydał bowiem sędzia Igor Tuleya znany z krytycznych wypowiedzi wobec środowiska partii rządzącej.