Prokuratura Krajowa chce uchylić immunitety trzem sędziom SN. Jest odpowiedź sądu
Prokuratura Krajowa domaga się uchylenia immunitetów trzem sędziom Sądu Najwyższego. Teraz prokuratorii odpowiada prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz prezes Izby Karnej.
17.03.2021 23:10
Według Prokuratury Krajowej sędziowie mieli doprowadzić do bezprawnego pobytu dwóch osób w zakładzie karnym. Po ewentualnym uchyleniu immunitetów przez Izbę Dyscyplinarną SN, śledczy chcą postawić trzem sędziom zarzuty nieumyślnego niedopełnienia obowiązku rozstrzygnięcia spraw zgodnie z przepisami.
"Zgodnie z nimi w sytuacji wydania orzeczenia uchylającego prawomocny wyrok lub zawieszającego jego wykonanie koniecznym jest wydanie przez sędziego nakazu zwolnienia skazanego, jeśli odbywa on orzeczoną karę" - przekazano w komunikacie.
Teraz pismo prokuratury doczekało się odpowiedzi ze strony I prezes SN prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Joannę Lemańską oraz prezesa Izby Karnej Michała Laskowskiego. "Sędziowie nie sprawdzają osobiście wykonania zapadłych decyzji procesowych; po ujawnieniu nieprawidłowości były postępowania dyscyplinarne przeciwko pracownikom sądu" - czytamy.
Sąd Najwyższy odpowiada prokuraturze. Przypomniano wcześniejsze praktyki
Jak oświadczył SN zgodnie z przyjętą praktyką orzekający skład był informowany o tym, czy skazany w danej sprawie jest pozbawiony wolności. "Po wydaniu orzeczenia o wstrzymaniu wykonania kary lub uchyleniu wyroku pracownik sekretariatu sprawdzał, czy skazany jest pozbawiony wolności. (...) Było i jest to zadanie pracownika sekretariatu, który w przypadku uzyskania informacji o pozbawieniu wolności, informował kierownika sekretariatu wydziału lub jego zastępcę, który następnie przygotowywał nakaz zwolnienia i przedstawiał do podpisu. Nakaz podpisywał sędzia, najczęściej przewodniczący wydziału" - przekazano.
W oświadczeniu zamieszczonym w internecie dodano, że "ówczesne kierownictwo SN przeprowadziło postępowania dyscyplinarne przeciwko kierownikowi sekretariatu wydziału i pracownikowi pełniącemu funkcję zastępcy kierownika oraz będącemu protokolantem w obu sprawach; oboje ukarani zostali karami nagany".