PolskaProkuratura Krajowa chce uchylić immunitety trzem sędziom SN. Jest odpowiedź sądu

Prokuratura Krajowa chce uchylić immunitety trzem sędziom SN. Jest odpowiedź sądu

Prokuratura Krajowa domaga się uchylenia immunitetów trzem sędziom Sądu Najwyższego. Teraz prokuratorii odpowiada prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz prezes Izby Karnej.

Prokuratura Krajowa chce uchylić immunitety trzem sędziom SN. Jest odpowiedź sądu
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzebowski
Piotr Białczyk

17.03.2021 23:10

Według Prokuratury Krajowej sędziowie mieli doprowadzić do bezprawnego pobytu dwóch osób w zakładzie karnym. Po ewentualnym uchyleniu immunitetów przez Izbę Dyscyplinarną SN, śledczy chcą postawić trzem sędziom zarzuty nieumyślnego niedopełnienia obowiązku rozstrzygnięcia spraw zgodnie z przepisami.

"Zgodnie z nimi w sytuacji wydania orzeczenia uchylającego prawomocny wyrok lub zawieszającego jego wykonanie koniecznym jest wydanie przez sędziego nakazu zwolnienia skazanego, jeśli odbywa on orzeczoną karę" - przekazano w komunikacie.

Teraz pismo prokuratury doczekało się odpowiedzi ze strony I prezes SN prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Joannę Lemańską oraz prezesa Izby Karnej Michała Laskowskiego. "Sędziowie nie sprawdzają osobiście wykonania zapadłych decyzji procesowych; po ujawnieniu nieprawidłowości były postępowania dyscyplinarne przeciwko pracownikom sądu" - czytamy.

Sąd Najwyższy odpowiada prokuraturze. Przypomniano wcześniejsze praktyki

Jak oświadczył SN zgodnie z przyjętą praktyką orzekający skład był informowany o tym, czy skazany w danej sprawie jest pozbawiony wolności. "Po wydaniu orzeczenia o wstrzymaniu wykonania kary lub uchyleniu wyroku pracownik sekretariatu sprawdzał, czy skazany jest pozbawiony wolności. (...) Było i jest to zadanie pracownika sekretariatu, który w przypadku uzyskania informacji o pozbawieniu wolności, informował kierownika sekretariatu wydziału lub jego zastępcę, który następnie przygotowywał nakaz zwolnienia i przedstawiał do podpisu. Nakaz podpisywał sędzia, najczęściej przewodniczący wydziału" - przekazano.

W oświadczeniu zamieszczonym w internecie dodano, że "ówczesne kierownictwo SN przeprowadziło postępowania dyscyplinarne przeciwko kierownikowi sekretariatu wydziału i pracownikowi pełniącemu funkcję zastępcy kierownika oraz będącemu protokolantem w obu sprawach; oboje ukarani zostali karami nagany".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)