Spięcie w studiu. Poszło o nazwę konwencji PiS
W studiu Radia ZET wybuchła gorąca dyskusja na temat konwencji programowych PiS i KO. Jakub Stefaniak z PSL ostro skomentował nazwę kongresu PiS, wywołując reakcję posłanki Anny Zalewskiej.
Co musisz wiedzieć?
- Konwencje PiS i KO odbyły się w miniony weekend.
- Jakub Stefaniak skrytykował formę językową hasła PiS oraz treść konwencji.
- Anna Zalewska broniła formy sloganu jako zgodnej z zasadami politycznej komunikacji.
W studiu Radia ZET odbyła się burzliwa dyskusja dotycząca konwencji programowych PiS i KO. Jakub Stefaniak z Polskiego Stronnictwa Ludowego poruszył temat ich języka oraz treści. - Nawet nazwa kongresu PiS jest pośmiewiskiem wśród filologów polskich - powiedział. Wskazał, że znawcy języka uznali ją za niepoprawną gramatycznie.
- Nie powinno się mówić "myśląc Polska", tylko "myśląc - o czym, o kim - o Polsce" - powiedział stwierdził Stefaniak.
Jaką partią będzie KO? Zdecydowana odpowiedź premiera
Dlaczego język stał się polem sporu?
Jakub Stefaniak nie szczędził krytyki twierdząc, że konwencje są jedynie próbą mobilizacji wyborców bez przedstawienia nowych pomysłów. Dodał, że nie zabrakło w nich odgrzewanych tematów oraz ironizował na temat wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego dotyczących gospodarki.
- Największym kuriozum było to, że o mediach publicznych i o naprawie mediów publicznych mówił pan Kurski - skomentował polityk PSL.
Jak zareagowała Anna Zalewska?
Odpowiadając na tę krytykę, Anna Zalewska z PiS i polonistka podkreśliła, że język polityczny rządzi się swoimi prawami. - Jedna polonistka wypowiedziała się, nie wiedząc, czym jest slogan polityczny - skomentowała, broniąc oryginalności językowej hasła PiS jako elementu strategii marketingowej.
Dwudniowy kongres PiS odbywał się pod hasłem "Myśląc Polska". W trakcie jego trwania doszło do licznych debat na temat różnych dziedzin życia, a wnioski z tych dyskusji mają stanowić podstawę programu wyborczego partii w 2027 roku.
źródło: Radio ZET