Prokuratura czeka na Kulczyka
Poznański biznesmen Jan Kulczyk ma
stawić się w Prokuraturze Apelacyjnej w Łodzi na przesłuchanie
w charakterze świadka 3 grudnia - dowiedziała się PAP.
Prokuratura nie potwierdza tej informacji.
25.11.2004 11:45
Kulczyk przyleciał w środę po południu prywatnym samolotem do Poznania. Podczas odprawy biznesmenowi wręczono wezwanie do łódzkiej prokuratury na 3 grudnia - powiedział rzecznik prasowy Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej ppłk Wojciech Lechowski.
Prokuratura nie chce potwierdzić terminu przesłuchania. To jest informacja dla świadka i prokuratury - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi Małgorzata Glapska-Dudkiewicz. Przyznała, że prokuratura ma potwierdzenie otrzymania przez biznesmena wezwania.
Łódzka prokuratura już dwa razy chciała przesłuchać poznańskiego biznesmena jako świadka w śledztwie dotyczącym jego spotkania w Wiedniu w lipcu 2003 roku z Władimirem Ałganowem. Kulczyk miał być przesłuchany 25 października, ale wtedy nie było go już w kraju i wezwanie nie dotarło do niego. Drugi termin wyznaczono na 17 listopada, ale wtedy jego nieobecność usprawiedliwiona została zaświadczeniem lekarskim z Londynu.
Od października tego roku łódzka Prokuratura Apelacyjna prowadzi śledztwo związane ze spotkaniem poznańskiego biznesmena Jana Kulczyka z Władimirem Ałganowem, do którego doszło w lipcu 2003 roku w Wiedniu. Wszczęto je po tym, gdy zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik przekazał prokuraturze materiały Agencji Wywiadu, związane ze spotkaniem. Wśród nich były dwie notatki, załączniki do pisma b. szefa AW Zbigniewa Siemiątkowskiego, skierowane m.in. do prezydenta i premiera po rozmowie z Kulczykiem. Pierwsza notatka autorstwa Siemiątkowskiego zawierała informacje po jego rozmowie z biznesmenem, druga - napisana została przez oficera AW.