Prokuratura bada sprzedaż trutek na gryzonie po tragicznych zatruciach
Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze zbada sprzedaż środków gryzoniobójczych po śmierci dzieci. Wiceminister Michał Kołodziejczak złożył zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa. Śledztwo ma ustalić, czy sprzedaż preparatów była zgodna z prawem.
Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze zajmie się sprawą sprzedaży środków gryzoniobójczych po tragicznych zatruciach dzieci. Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa związanego z nielegalną sprzedażą preparatu Quphos Pellets 56 GE.
Ewa Antonowicz, rzeczniczka prokuratury, poinformowała, że prowadzone są czynności sprawdzające. Mają one na celu weryfikację okoliczności sprzedaży tych substancji. Po ich zakończeniu zapadnie decyzja o dalszym postępowaniu.
Kołodziejczak podjął działania
Wiceminister Kołodziejczak podkreślił, że sprzedaż trucizn powinna być kontrolowana. Sklepy muszą weryfikować, czy kupujący mają odpowiednie pozwolenia. W przeciwnym razie sprzedawcy mogą ponieść odpowiedzialność karną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Każdy, kto sprzedaje truciznę osobom, które nie są do tego przeszkolone, nie zweryfikuje, czy ta osoba ma odpowiednie szkolenie, moim zdaniem ma krew na rękach tych osób, które nie żyją, tych dzieci - powiedział wiceminister rolnictwa.
- Wszystkie podmioty, które dopuściły się takiego handlu, będą miały odbierane uprawnienia do handlu wszelkimi środkami ochrony roślin, zostaną wyeliminowane z rynku i mam nadzieję, że odpowiedzą karnie za to - dodał.
Ministerstwo Rolnictwa planuje zmiany w ustawie o ochronie roślin, które ograniczą sprzedaż internetową środków gryzoniobójczych. Kołodziejczak rozmawiał już z platformami OLX i Allegro, które zgodziły się na wycofanie tych produktów z oferty. Wiceminister zapowiedział, że będzie prowadził też rozmowy z innymi sprzedawcami m.in. z Amazonem i Ceneo.
Tragiczne zatrucia dzieci
Tragiczne przypadki zatruć miały miejsce w różnych częściach Polski. W Olsztynie zmarło dziecko, a podobne incydenty odnotowano w Grodzisku Wielkopolskim i Tomaszowie Lubelskim. W każdym przypadku podejrzewa się użycie środków na gryzonie.