Prognoza pogody na czerwiec. Zła wiadomość dla plażowiczów
Początek lata będzie w tym roku rozkręcać się powoli. Nie zabraknie pogodowych zawirowań, a prawdziwie letnia pogoda pojawi się dopiero w drugiej połowie miesiąca. Nie wszystkich ucieszą najnowsze prognozy.
Kwiecień i maj były raczej rozczarowujące. Zaledwie kilka cieplejszych dni często wiązało się z burzami, ulewami, a nawet podtopieniami. Najchłodniej było w północnych i wschodnich częściach Polski. W czerwcu ma być cieplej, ale pogoda nadal nie będzie nas rozpieszczać.
Musimy przygotować się na kilka chłodniejszych dni. Nie ominą nas także burze, które mogą przynosić grad. Najgorsze wieści dotyczą jednak urlopowiczów nad Bałtykiem.
Czy w czerwcu przyjdzie prawdziwe lato?
IMGW opublikował dane dotyczące prognoz pogody na czerwiec. Informacje bazują na przewidywaniach Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych. Początek czerwca może nie być zbyt ciepły, a temperatury będą poniżej normy.
Pogoda na Podhalu i w regionach nadbałtyckich w pierwszym tygodniu czerwca będzie najgorsza. Temperatury nie powinny przekroczyć granicy 20 stopni. W głębi Polski prognozowane maksimum wyniesie około 23 stopni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rajd motocyklisty przez Pasłęk. Zapłaci 35 tys. zł mandatu
Nocami temperatury w całym kraju powinny być chłodne - poniżej 10 stopni Celsjusza.
Drugi tydzień czerwca powinien przynieść cieplejsze dni z temperaturą powyżej 23 stopni w większości miejsc w kraju. W niektórych regionach pogoda będzie na granicy upałów z temperaturami w okolicach 30 stopni.
Chłodno jednak w dalszym ciągu będzie nad Bałtykiem i w górach. Dobrą wiadomością będzie wzrost temperatury w nocy. W połowie czerwca będzie to nawet 15 stopni.
W ostatnim tygodniu czerwca ciepła pogoda ma się nadal utrzymać i zostać z nami na dłużej. Wówczas powinno rozpocząć się prawdziwe lato. Upałów i wysokich temperatur nie uświadczymy jednak nad morzem przez cały kolejny miesiąc.
Czerwiec miesiącem skrajności
Pierwszy tydzień czerwca będzie bardzo suchy. Z powodu utrzymujących się układów wysokiego ciśnienia przez pierwsze dni miesiąca może w ogóle nie padać, grożąc pogłębieniem się suszy. Deszcze i burze zaczną występować pod koniec pierwszego tygodnia - podaje Interia.
Po 10 czerwca nad Polskę powinny dotrzeć niże atmosferyczne, które przyniosą gwałtowne burze i opady deszczu w całym kraju. Zjawiska te będą występować lokalnie, ale mogą być bardzo intensywne.
Najbardziej deszczowo będzie na południu Polski. Tam sumy opadów mogą być dwukrotnie wyższe od pozostałych części Polski.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na: pogoda.wp.pl
Czytaj także: