Prodi: pozostanę na stanowisku do 2005 r.
Romano Prodi (AFP)
Przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi
odrzucił w wywiadzie dla dziennika Frankfurter Allgemeine
Zeitung krytykę swej działalności i zapewnił, że pozostanie na
stanowisku do końca kadencji w 2005 r.
07.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Wbrew wszystkim złowrogim przepowiedniom i spekulacjom, pozostanę na swym stanowisku do 2005 r. Obecna Komisja pracuje i funkcjonuje. Jeżeli drużyna gra dobrze i wygrywa, zasługuje na oklaski. Ta drużyna musi osiągnąć i osiągnie jeszcze wiele, pracując wspólnie z krajami członkowskimi w ramach Rady Ministrów oraz z wybranymi przedstawicielami i przedstawicielkami Parlamentu Europejskiego - oświadczył Prodi w wywiadzie, opublikowanym w środowym wydaniu dziennika.
Prodi zapewnił, że jego autorytet nie uległ wobec unijnych komisarzy osłabieniu. Oczywiście wykonuję na forum Komisji swe uprawnienia do wyznaczania kierunku działań. Podczas podejmowania decyzji spełniam często rolę języczka u wagi - dodał.
Szef Komisji przyznał, że od prawie 10 lat forsowana jest propozycja, zgodnie z którą współpraca europejska powinna opierać się nie na wspólnym jednolitym działaniu, lecz na bezpośredniej współpracy poszczególnych rządów.(in)