Bartłomiej W., ojciec Madzi
Mąż Katarzyny W. od początku deklarował, że nie wierzy w zabójstwo Madzi. Sytuacja zmieniła się, gdy relacje między małżonkami legły w gruzach, a para ostatecznie się rozstała. Krzysztof Rutkowski, który od początku pomagał w poszukiwaniach dziecka twierdzi, że kilka miesięcy po śmierci córki, Bartek przyznał mu się, że jest przekonany o winie Katarzyny W. (przeczytaj więcej).
7 maja 2013 roku w katowickim sądzie zeznawali Bartłomiej, jego siostra Paulina, dziadek Tadeusz i babcia Helena. Mąż i szwagierka W. mogli odmówić składania zeznań, zdecydowali się jednak odpowiedzieć na pytania przed sądem. - Nie było widać smutku na jej twarzy, zachowywała się tak, jakby nic się nie stało - mówiła babcia Bartka.
- Kasi płaczącej nie widziałam. Ona każdą rozmowę szybko ucinała, była trudna w kontaktach osobistych. Jak jej zwracałam na coś uwagę, to śmiała mi się w twarz bez żadnej odpowiedzi - twierdziła Paulina B.