Podwyżki dla nauczycieli. Już zgłaszają problem. Nie spełnią obietnicy?
Co z podwyżkami dla nauczycieli? - Wczoraj było spotkanie kierownictwa Ministerstwa Edukacji Narodowej. Dostaliśmy projekt budżetu i omawialiśmy część dot. edukacji. Podwyżki 30 proc. będą od 1 stycznia, ale ponieważ budżetu nie uda się przyjąć od 1 stycznia, podwyżki będą od lutego lub marca z wyrównaniem za styczeń - mówiła w programie "Tłit" wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer. Patryk Michalski zwrócił uwagę, że na liście 100 konkretów Koalicji Obywatelskiej była mowa o podwyżkach 30 proc. dla nauczycieli, jednak nie mniejszych niż 1500 zł brutto. - Walczymy o to. Naszym ograniczeniem jest to, że nie możemy zmienić ustawy. Możemy to robić tylko przez zmiany w budżecie. Może nam się to uda. Staramy się, by było to w pełni wypełnione. Jest wola polityczna, pytanie czy uda się to zrobić technicznie. Zmieniamy te 30 proc. przy pomocy budżetu państwa. Od kwoty bazowej są uzależnione pensje nauczycieli na wszystkich stopniach awansu. Mianowanych i dyplomowanych jest 80 proc. Dla nich jest oczywiste, że będzie to więcej niż 1500 zł na etat. W przypadku początkujących nauczycieli będzie to mniej. Wychodzi ok. 70 zł mniej. Zastanawiamy się jak to zrobić. Ministra Nowacka będzie rozmawiać o tym na spotkaniu rządu. Powiedzmy uczciwie, w porozumieniu koalicyjnym chcielibyśmy zrealizować wszystkie nasze 100 konkretów, ale to, co obowiązuje cały rząd koalicji 15 października jest umowa koalicyjna - tam tego nie ma - dodała.