Prezydent Zełenski zarządził powrót ukraińskich sił pokojowych do kraju
Agencja Ukrinform podała, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o ściągnięciu żołnierzy sił pokojowych z całego świata wraz z bronią i sprzętem do kraju. Cel to wzmocnienie armii ukraińskiej w odpieraniu rosyjskiej agresji.
8 marca nad ranem zdjęcie stosownego dekretu opublikował na Facebooku zastępca szefa Urzędu Prezydenta Ukrainy Andrij Sybiha — informuje Ukrinform.
"Prezydent Ukrainy podjął decyzję o odwołaniu ukraińskich sił pokojowych, wysoce profesjonalnych żołnierzy, ze wszystkich misji na całym świecie, wraz z ich sprzętem, aby wzmocnili naszą armię w jej odpowiedzi na rosyjską agresję" - powiedział Sybiha.
Ukraińskie siły pokojowe wrócą do kraju. Zełeński wydał dekret
Dekret ściągający żołnierzy i broń do Ukrainy nie jest pierwszą taką inicjatywą. Od początku konfliktu 24 lutego do kraju z zagranicy wróciło ponad 66 224 mężczyzn, aby walczyć agresorem.
"66 224 - tylu mężczyzn wróciło z zagranicy, by bronić swojego kraju przed hordą. To ponad 12 zmotywowanych brygad bojowych! Ukraińcy, jesteśmy niezwyciężeni!" - napisał ukraiński minister obrony.
Zobacz też: Zatrzymanie kolumny rosyjskiej. Gen. Koziej ma teorię
Tego samego dnia Reznikow poinformował o problemach logistycznych i zaopatrzeniowych Rosjan. "Rosjanom kończą się zasoby wojskowe na Ukrainie; nastąpi załamanie logistyczne" - ocenił.
Andrzej Duda o Putinie: "Głęboko się myli"
W podobnym tonie wypowiedział się prezydent Andrzej Duda w swoim wpisie na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Jeśli WWP myśli, że burząc domy i zabijając cywilów armia rosyjska złamie wolę i ducha Obrońców Ukrainy, to głęboko się myli. Jak powiedział mi prezydent Zełenski, każdy zniszczony dom i każda kolejna ofiara zabita rosyjskim pociskiem wzmaga w Obrońcach opór i wolę zwycięstwa" - napisał we wtorek na Twitterze prezydent Andrzej Duda.
Źródło: PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski