Prezydent Wrocławia zatrzymany. W sieci lawina komentarzy
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk został w czwartek zatrzymany przez CBA. Sprawa ma związek z nieprawidłowościami w Collegium Humanum. Temat zatrzymania odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych. Komentują go dziennikarze i politycy.
"Dzisiaj rano do sprawy podejrzenia przestępstw i nieprawidłowości w Collegium Humanum na polecenie prokuratora agenci CBA zatrzymali prezydenta Wrocławia. Po zakończeniu czynności procesowych zatrzymany został przewieziony do wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach" - poinformował rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński.
"Ciekawe, czy po zatrzymaniu Jacka Sutryka przez CBA politycy PiS również będą mówić, że prezydent Wrocławia jest więźniem politycznym 'reżimu' Tuska" - skomentował ironicznie Jacek Nizinkiewicz z "Rzeczpospolitej".
Dziennikarz nawiązał w ten sposób do sprawy posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, których wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości nazwało "więźniami politycznymi".
Z kolei Bartek Godusławski z Business Insider Polska nawiązał do zapowiedzi PO, która w przeszłości postulowała likwidację Centralnego Biura Antykorupcyjnego. "CBA robi wszystko żeby nie dało się ich tak łatwo zlikwidować" - ocenił dziennikarz.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Jeszcze wczoraj Jacek Sutryk zdążył poprzeć Rafała Trzaskowskiego, a już dzisiaj rano został zatrzymany przez CBA. Czy Rafał Trzaskowski wyśle teraz pozdrowienia do więzienia dla kolegi?" - napisał z kolei Sławimr Mentzen z Konfederacji.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Patrzę, że jakiś polityk został właśnie zatrzymany przez CBA za jakieś nieprawidłowości. Czytam, że to polityk PO, prezydent Wrocławia, który jeszcze wczoraj poparł Rafała Trzaskowskiego. Nie jestem zdziwiony, bo pamiętam rok 2014, kiedy Platforma miała na drugie Afera i Areszt" - wtóruje Mentzenowi jego partyjny kolega Kontrad Berkowicz.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Poseł PiS Andrzej Śliwka przypomniał, że Sutryk to bliski znajomy Donalda Tuska, z kolei stołeczny radny Jan Mencwel (Miasto Jest Nasze) napisał, że prezydent Wrocławia startował w wyborach samorządowych z poparciem Platformy Obywatelskiej.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Poparcie Sutryka przez PO skrytykował wrocławski działacz PO Tomasz Owczarek. "Ostrzegałem i nie słuchaliście mnie! Podawałem konkretne przykłady nieprawidłowości, a nie słuchaliście mnie. No i proszę, mamy prezydenta Wrocławia zatrzymanego przez CBA. Poparcie Jacka Sutryka to był błąd" - napisał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Afera Collegium Humanum zatacza coraz szersze kręgi…. Na Jacku Sutryku na pewno się nie skończy" - ocenił z kolei Piotr Nisztor.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Poseł PiS Marek Suski stwierdził, że zatrzymaniem Sutryka "Platforma chce zatrzeć sytuację z rodziną Kingi Gajewskiej". - Jest to próba odwrócenia uwagi od katastrofy Platformy i tego, jacy posłowie są w tej partii - oświadczył na antenie TVN24 Suski.
Z kolei Anna Maria Żukowska powiedziała, że chciałaby poznać treść zarzutów, jakie są stawiane Sutrykowi oraz usłyszeć jego wyjaśnienia. - Jestem mocno zaniepokojona tą sytuacją i dziwię się prezydentowi Sutrykowi, że przez tyle czasu nie zrobił nic, by samodzielnie wyjaśnić sprawę jego związków z Collegium Humanum - dodała.
Afera Collegium Humanum
Przypomnijmy - afera Collegium Humanum dotyczy prywatnej uczelni, która, jak wykazało śledztwo CBA, miała sprzedawać dyplomy, w tym na kierunku MBA (z ang. Master of Business Administration, czyli studiów podyplomowych skoncentrowanych na zarządzaniu biznesem i finansami). Dzięki tym dyplomom absolwenci, w tym osoby związane z polityką, mogli aplikować na wysokie stanowiska na przykład w spółkach Skarbu Państwa. Rektor oraz inne osoby powiązane z uczelnią są podejrzani o prowadzenie "fabryki dyplomów", sprzedając dokumenty za łapówki.
Collegium Humanum powstało w 2018 roku. Rektor uczelni Paweł Cz. ma obecnie postawionych 30 zarzutów i przebywa w areszcie. Jest podejrzewany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przywłaszczenie mienia na szkodę uczelni, nadużycie stosunku zależności służbowej i doprowadzenia innych osób do obcowania płciowego lub poddania się innym czynnościom seksualnym. Zarzuca mu się także kierowania gróźb wobec świadków w celu wywarcia wpływu na zeznania w sprawie.
Przeczytaj też:
Źródło: x.com/WP Wiadomości