PolskaPrezydent przechodzi do ofensywy. Konsultacje ws. referendum w każdym województwie

Prezydent przechodzi do ofensywy. Konsultacje ws. referendum w każdym województwie

Prezydent na Placu Zamkowym zapowiedział debatę i referendum konstytucyjne, teraz czas na konkrety. W piątek w Gdańsku na organizowanej przez "Solidarność" konferencji odbędzie się inauguracja kampanii konsultacyjnej, prezydent ma też powiedzieć, jak chce prowadzić konsultacje i jakie zagadnienia będą w ich trakcie poruszane. Wystąpi też przewodniczący "Solidarności” Piotr Duda.

Prezydent przechodzi do ofensywy. Konsultacje ws. referendum w każdym województwie
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Adam Przegaliński

23.08.2017 | aktual.: 23.08.2017 12:43

W ramach przygotowań do referendum w sprawie zmian w konstytucji, które zaproponował prezydent Andrzej Duda, odbędą się konsultacje we wszystkich miastach wojewódzkich - powiedział wiceszef kancelarii prezydenta Paweł Mucha. W Gdańsku - zdaniem Muchy, który rano był gościem radiowej Jedynki - możemy się spodziewać "ważkiego przemówienia prezydenta ws. zmian w konstytucji".

Kancelaria prezydenta chce zorganizować co najmniej kilkanaście spotkań, pierwsze już na początku września. Planuje konsultacje we wszystkich 16 miastach wojewódzkich. Rozmowy będą miały charakter otwarty, zapraszani będą eksperci, konstytucjonaliści zaangażowani we współpracę z kancelarią prezydenta, także media.

Po wielomiesięcznych rozmowach, jak podkreślił Mucha w rozmowie z PAP, prezydent zwróci się do Senatu z wnioskiem o referendum. - Chcielibyśmy, żeby te około 10 pytań, które pan prezydent będzie formułował we wniosku do Senatu, stanowiły efekt tych konsultacji i spotkań, począwszy od Gdańska – powiedział wiceszef kancelarii.

Paweł Mucha jest przekonany, że uda się przekonać obywateli do udziału w debacie. - Te sprawy dotykają Polaków. Np. można było podwyższyć wiek emerytalny, nie pytając Polaków o tę zmianę, a Trybunał Konstytucyjny uznał podwyższenie wieku emerytalnego za konstytucyjne. Tymczasem badania opinii publicznej - i wtedy, i teraz - wskazują, że ponad 80 proc. Polaków jest i było przeciwnych tej zmianie. Nie trzeba być prawnikiem, żeby uznać, że to burzyło umowę społeczną i pewne gwarancje związane z tym, że my jako obywatele możemy czuć się spokojni - tłumaczył wiceszef kancelarii perzydenta.

Mucha widzi więcej takich kwestii do dyskusji, "np. kwestia bezpłatnego dostępu do szkolnictwa wyższego czy powszechny i równy dostęp do służby zdrowia, bez kategoryzowania pacjentów".

Dla Pawła Muchy istotne i aktualne jest pytanie, "za jakim modelem opowiedzą się Polacy: czy za tym, by pan prezydent - skoro pochodzi z wyborów powszechnych i ma ogromny mandat społeczny, najmocniejszy ze wszystkich - miał zwiększony zakres kompetencji. Mogą też zdecydować się na model systemu parlamentarno-gabinetowego, gdzie prezydent będzie mieć funkcję reprezentacyjną; wtedy jego wybór dokonywany byłby np. przez Zgromadzenie Narodowe".

Źródło: PAP,Polskie Radio

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (310)