Prezydent Andrzej Duda ujawnia plany na II kadencję. "Chciałbym, abyśmy byli bardziej zjednoczeni"
- Nie ukrywam, że jest moim wielkim marzeniem, abyśmy za pięć lat, kiedy moja druga kadencja dobiegnie końca, byli bardziej zjednoczeni - przyznaje w najnowszym wywiadzie Andrzej Duda. Prezydent mówi także o prawach rodziców do wychowania dzieci, czy o środkach z UE odebranych za tzw. strefy wolne od LGBT.
12.08.2020 | aktual.: 12.08.2020 09:37
W rozmowie z "Gazetą Polską" prezydent był pytany o decyzję Komisji Europejskiej odrzucającej wnioski o dofinansowanie dla gminy z tzw. strefami "anty-LGBT", które jednocześnie przyjęły Karty Rodziny.
- Według mojej wiedzy tylko jedna z gmin dotkniętych tą decyzją faktycznie podjęła uchwałę o obronie praw rodziny i rodziców. Reszta takich uchwał nie podejmowała. Widać więc, że decyzja UE w tej sprawie nie była prawdopodobnie umotywowana kwestiami ideologicznymi i tylko niektórzy chcą to tak przedstawiać, żeby podgrzewać atmosferę - przyznał Andrzej Duda.
Prezydent Andrzej Duda: wybory da się wygrać jedynie uczciwością
Zaznaczył jednak, że faktycznie dochodziłoby do odbierania środków ze względów ideologicznych, "byłoby to jawnym pogwałceniem wartości, jakie stoją u podstaw Unii, takich jak: wolność, godność, czy równość".
Prezydent nawiązał także kilkukrotnie do kampanii wyborczej. Duda przyznał, że "żadna telewizja nie jest w stanie wygrać wyborów za kandydata, co pokazało jego zwycięstwo sprzed pięciu lat". Według głowy państwa wtedy "praktycznie wszystkie media były przeciwko niemu", a wybory da się wygrać jedynie uczciwością i wiarygodnością konkretnej osoby oraz programem.
Podczas wywiadu Duda nawiązał także do kwestii rodziny. - Rodzice mają konstytucyjne prawo do wychowywania dzieci w zgodzie z własnymi przekonaniami. I to rodzicom należy się największe zaufanie, a nie jakimkolwiek organizacjom czy instytucjom międzynarodowym. Nikt lepiej nie wychowa swojego dziecka niż rodzice. Polskie rodziny chcą dla swoich dzieci jak najlepiej, a ja wierzę, że potrafią zadbać o ich rozwój - przekonywał prezydent.