Prezes NIK zostanie przesłuchany. PiS się jednak nie śpieszy
Krzysztof Kwiatkowski stanie przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Postępowanie może skutkować postawieniem prezesa NIK przed Trybunałem Stanu.
30.03.2018 | aktual.: 30.03.2018 12:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Śledczy zarzucają Krzysztofowi Kwiatkowskiemu ustawienie konkursów na wiceszefa delegatury w Rzeszowie, Łodzi i centrali Najwyższej Izby Kontroli. Sprawa wyszła na jaw w 2015 r. - informuje portal rp.pl.
Przesłuchanie prezesa NIK ma nastąpić 12 kwietnia w Sejmie. Iwona Arent z PiS chce zakończyć postępowanie przed upływem końca obecnej kadencji. - Chcemy przesłuchać kilku świadków. Mamy półtora roku do wyborów. To wystarczająco dużo czasu - mówi.
Postępowanie może zakończyć się postawieniem Kwiatkowskiego przed Trybunałem Stanu. PiS jednak nie śpieszy się z przesłuchaniem. W Sejmie i NIK spekuluje się, że wolne tempo wynika z tego, że prokuratura zgromadziła zbyt słabe materiały. Dodatkowo fragmenty rozmów, które miały świadczyć o winie prezesa NIK, nie są już tak ewidentne.
Informacje potwierdza wiceprzewodniczący Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej Sławomir Neumann. - Jednak nie jest wykluczone, że prace przyspieszą, gdy zapadnie taka decyzja polityczna - twierdzi poseł Platformy Obywatelskiej.
Źródło: rp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl