Prezes IPN Jarosław Szarek nie przyjął dymisji prof. Krzysztofa Szwagrzyka
Władze Instytutu Pamięci Narodowej podały, że prezes IPN Jarosław Szarek nie przyjął dymisji prof. Krzysztofa Szwagrzyka z funkcji wiceprezesa.
Jak poinformował przewodniczący Kolegium IPN prof. Jan Draus, które zajmowało się kwestią dymisji, prezes IPN podjął decyzję o nieprzyjęciu rezygnacji swojego zastępcy, prof. Krzysztofa Szwagrzyka. Dr Jarosław Szarek zdecydował o tym w oparciu o jednoznaczną opinię Kolegium IPN, które od początku było przeciwne dymisji.
Draus oświadczył, że "kolegium IPN pozytywnie oceniło pracę prof. Krzysztofa Szwagrzyka" oraz, że wciąż "trwają rozmowy zmierzające do rozwiązania problemu". - Sprawa poszukiwania i identyfikacji szczątków bohaterów narodowych jest i pozostaje priorytetem działalności Instytutu Pamięci Narodowej - oświadczył, odczytując komunikat kolegium.
Prof. Szwagrzyk i członkowie Kolegium IPN nie chcieli komentować sprawy.
Wcześniej członek kolegium Krzysztof Wyszkowski zapowiadał, że Kolegium IPN będzie starało się odwieść prof. Krzysztofa Szwagrzyka od jego decyzji o dymisji.
Niejasne powody rezygnacji
Według portalu niezależna.pl, który jako pierwszy podał informację o dymisji Szwagrzyka, jej powodem ma być m.in. blokowanie prac związanych z identyfikacją genetyczną żołnierzy podziemia antykomunistycznego pomordowanych przez komunistów. Ale, jak jednocześnie sugerował portal, za decyzją może stać coś jeszcze. Według niezależnej mogła mieć bowiem na nią wpływ także działalność niektórych organizacji, np. Fundacji "Niezłomni", która na własną rękę poszukuje szczątków polskich bohaterów.
Organizacja prowadzi ogólnopolską zbiórkę pieniędzy na ekshumacje i identyfikacje Żołnierzy Wyklętych. Z informacji niezależnej.pl wynika, że podszywa się pod IPN, wprowadzając w błąd wolontariuszy, którzy chcieliby pomagać w pracach na "Łączce" i zachęca ich do udziału we własnych przedsięwzięciach.
Prezes IPN Jarosław Szarek mówił z kolei w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej, że prof. Szwagrzyk poinformował go, iż jego decyzja dotycząca dymisji jest nieodwołalna. Szarek przyznał, że był zaskoczony pismem swojego zastępcy. - Rezygnacja jest jednozdaniowa, bez podania powodów - ujawnił.
Na pytanie, co - jego zdaniem - może być głównym powodem ustąpienia, odpowiedział: - Nie jest tajemnicą, że od pewnego czasu nie najlepiej układa się współpraca między Biurem Poszukiwań i Identyfikacji a Pomorskim Uniwersytetem Medycznym, który zajmuje się identyfikacjami. Czy jednak jest to problem nierozwiązywalny? Wierzę, że nie. Przed laty współpraca Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego z Instytutem Pamięci Narodowej układała się właściwie.
Prof. Krzysztof Szwagrzyk funkcję wiceszefa IPN pełni od lipca 2016 r. Jednocześnie jest też pełniącym obowiązki Dyrektora Biura Poszukiwań i Identyfikacji. Zespół pod jego kierunkiem od 2012 r. prowadzi prace w Kwaterze "Ł" Wojskowych Powązek w Warszawie, gdzie komuniści potajemnie grzebali w latach 40. i 50. żołnierzy i działaczy podziemia.
W wyniku prac z lat 2012-2013, ekipa profesora Szwagrzyka odnalazła 202 osoby, z czego zidentyfikowano 50 uczestników antykomunistycznego ruchu oporu.