Premier znowu atakuje TVN. Błyskawiczna reakcja stacji
Premier Mateusz Morawiecki znowu w ostrych słowach ocenił telewizję TVN. Tym razem zarzucił, że stacja nie pokazuje wydarzeń we Francji. - TVN i Czarnobyl. Myślę, że to jest dobre zestawienie - mówił premier polskiego rządu. Szybko doczekał się odpowiedzi stacji.
Podczas sobotniej konferencji prasowej Mateusz Morawiecki był pytany o sprawę przyjmowania migrantów. Od szczytu Rady Europejskiej płynnie przeszedł do zamieszek we Francji.
- Wszyscy widzimy, co dzieje się we Francji, w Szwecji, gdzie nielegalna imigracja doprowadziła do zapaści w zakresie bezpieczeństwa. W ciągu jednej nocy kilkaset spalonych domów, kilka tysięcy podpalonych samochodów, podpalonych opon, wybite szyby, plądrowane sklepy, rabowane szpitale i szkoły. To obraz konsekwencji niekontrolowanej polityki migracyjnej, którą chciano nam zafundować. Chciano nas zmusić do takiej polityki - stwierdził premier.
W jego ocenie "dziś, jak na dłoni widzimy dwa obrazy – spokojne ulice w polskich miastach i miasteczkach, wsiach, gdzie Polacy nie boją się wychodzić po zmroku, nie boją się wychodzić do sklepu, do kina do teatru, do znajomych, do lekarza czy po prostu na spacer i widzimy przerażone opinie mieszkańców przedmieść paryskich, Lille, Marsylii, ale także Sztokholmu, Malmo".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premier ostro o TVN
- Drodzy państwo, tego nie zobaczycie w TVN - zarzucił nagle Morawiecki. - 26 kwietnia 1986 r., wtedy komunistyczna telewizja nie pokazywała Czarnobyla, tak samo dzisiaj, chyba tylko jak na lekarstwo w TVN jakieś migawki, żeby ich nikt nie posądził, że w ogóle całkowicie okłamują. Ta ich propaganda próbuje być sprytna. Ale TVN i Czarnobyl myślę, że to jest dobre zestawienie. Albo zaczniecie pokazywać w TVN-nie, co się dzieje w Paryżu, Lille, w Sztokholmie i w innych miastach, albo to porównanie do PZPR-owskiej telewizji z czasów Czarnobyla jest jedynym słusznym porównaniem - dodał Morawiecki.
Premierowi odpowiedziała na antenie TVN24 prowadząca program Małgorzata Kukuła. - Zarzucał Pan TVN-owi, że nie pokazujemy zamieszek które mają miejsce we Francji. To nie jest prawda panie premierze, pokazujemy to co się dzieje w Marsylii, Lyonie i Paryżu. Pokazywaliśmy to od samego rana, pokazujemy to, mówimy o tym i rozmawialiśmy o tym z gościem. To nie jest tak, jak "na lekarstwo", tak jak mówił pan premier. Raz jeszcze, to nie jest prawda panie premierze - stanowczo odpowiedziała prezenterka stacji.
Czytaj także:
Źródło: TVN24, PAP