Premier na konferencji w Monachium: Polska dobrze rozumie, czym jest pokój
- Żyjąc przez kilka stuleci pomiędzy Rosją a Niemcami, Polska dobrze rozumie czym, jest pokój. Uważamy, że wszystkie kraje są równe i mają równe prawo do pokoju. Moskwa postanowiła wprowadzić agresywną politykę - mówił premier Mateusz Morawiecki na konferencji w Monachium.
Premier Mateusz Morawiecki bierze udział w 58. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Wśród najważniejszych tematów obrad sytuacja wokół Ukrainy i możliwość rosyjskiej agresji zbrojnej na ten kraj.
- Chciałbym poczynić kilka obserwacji odnośnie obecnej sytuacji. Żyjąc przez kilka stuleci pomiędzy Rosją a Niemcami, Polska dobrze rozumie, czym jest pokój. Znajdujemy się w obliczu zupełnie innej sytuacji niż w ciągu ostatnich kilku stuleci. Nie możemy przyjąć sytuacji, że niektóre państwa europejskie mają większe prawo do pokoju niż inne. My to odrzucamy - mówił premier Mateusz Morawiecki.
- Uważamy, że wszystkie kraje są równe i mają równe prawo do pokoju. W przeciwnym razie mielibyśmy do czynienia z prawem dżungli. Wobec rosnącego podziału na Zachodzie, Moskwa postanowiła wprowadzić swoją agresywną politykę. Jeśli nie zostanie to powstrzymane, będzie to miało dalekosiężne konsekwencje dla pokoju międzynarodowego - dodał.
Morawiecki: Szantaż gazowy i militarny Rosji
Premier Mateusz Morawiecki tłumaczył, że konieczne jest nałożenie na Rosję dotkliwych sankcji gospodarczych.
- Od kilku lat Rosja prowadzi politykę, która ma na celu przywrócenie wpływów w obszarze państw postsowieckich. Widzimy to doskonale na demokratycznej Ukrainie. Rosji zależy na stworzenie buforu bezpieczeństwa oraz nadaniu krajom Środkowej Europy statusów drugiej kategorii. Rosja obecnie realizuje to poprzez szantaż gazowy i militarny - mówił dalej polski premier.
- Niektórzy uważają, że można się spodziewać pokojowej współpracy z Rosją. My znamy Putina, dlatego w listopadzie ubiegłego roku mówiłem przywódcom Unii Europejskiej o mocnych sankcjach dla Rosji, które muszą zostać wprowadzone - podkreślił.
Konferencja w Monachium
Przed polskim premierem występował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski który ma też spotkać się z wiceprezydentką USA Kamalą Harris. W konferencji nie biorą udziału przedstawiciele władz Rosji.
Kamala Harris potwierdziła wcześniejsze zapowiedzi sankcji gospodarczych wobec Rosji w przypadku agresji na Ukrainę.
Zobacz także: Celem Rosjan jest Kijów? "Nie zostały podjęte nadzwyczajne kroki". Relacja reportera WP