Premier Morawiecki odpowiada na krytykę. Jest reakcja Zandberga
Premier Mateusz Morawiecki został skrytykowany przez część polityków opozycji za to, że razem z innymi przywódcami europejskimi nie udał się w czwartek do Kijowa. Szef polskiego rządu odniósł się do tych zarzutów, przypominając, że jako jeden z pierwszych przywódców pojechał do Ukrainy. "Nasza kochana opozycja znów przegrała w walce z logiką" - napisał Morawiecki. Teraz głos w tej sprawie zabrał Adrian Zandberg. - Mam wrażenie, że Mateusz Morawiecki nie kieruje tych słów pod adres Koalicyjnego Klubu Lewicy, bo gdyby je kierował, to znaczyłoby, że chyba się gorzej poczuł albo pamięć mu nie dopisuje - wskazał poseł. Adrian Zandberg przypomniał, że trzy miesiące temu, gdy polska delegacja pojechała do Kijowa, to ze strony jego formacji politycznej głosy były jednoznaczne. - Uważaliśmy, że to jest ważny i potrzebny gest - zaznaczył gość WP i dodał, że w tym temacie nie zmienił zdania. - My podchodzimy do tego zdroworozsądkowo. To dobrze, że Mateusz Morawiecki wybrał się do Kijowa - dodał polityk i podkreślił, że ważna jest także czwartkowa wizyta innych europejskich przywódców. - Kluczowe jest to, żeby z tych wizyt coś wynikło - podkreślił rozmówca Michała Wróblewskiego.