PolitykaPremier Mateusz Morawiecki o decyzji Komisji Europejskiej: szczególnie nas to nie dziwi

Premier Mateusz Morawiecki o decyzji Komisji Europejskiej: szczególnie nas to nie dziwi

- Do wszystkiego się trzeba będzie odnieść w stosownym czasie - stwierdził premier Mateusz Morawiecki, komentując decyzję Komisji Europejskiej o skierowaniu do Trybunału Sprawiedliwości UE skargi przeciwko Polsce. Przypomniał też, że "aktualnie jest bardzo wiele krajów, które nie wykonują orzeczeń TSUE, co też powinno być zauważone".

Premier Mateusz Morawiecki o decyzji Komisji Europejskiej: szczególnie nas to nie dziwi
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kamiński
Violetta Baran

24.09.2018 | aktual.: 24.09.2018 17:47

Podczas wizyty w przedsiębiorstwie KROSS S.A. w Przasnyszu premier pytany był przez dziennikarzy o komentarz do ostatniej decyzji Komisji Europejskiej. - Szczególnie nas to nie dziwi, ponieważ wszyscy wiedzą, którzy się interesują sprawą, że Polska jest od dłuższego czasu w pewnym sporze, co do zakresu reform wymiaru sprawiedliwości - stwierdził premier.

- My pokazujemy jak reformowanie wymiaru sprawiedliwości jest krytycznie ważne. Ciekawostką pewną, którą analizują prawnicy i w Brukseli, i w Warszawie jest to, że wydaje się, ale oczywiście powtarzam, jeszcze nie mamy tego wniosku sformułowanego do końca, nie zapoznaliśmy się z nim, ciekawostką jest to, że odnosi się ona do pewnego aktu z przeszłości i sugestie są takie, czy sygnały, że jakoby tutaj suwerenna decyzja Sejmu, miałaby być zmieniana - dodał premier.

- My tymczasem realizujemy naszą reformę z konsekwencją - mówił szef rządu. - Jest bardzo ważne, aby odpowiedzieć na apel 80 proc. społeczeństwa, które życzy sobie głębokiej przebudowy wymiaru sprawiedliwości - stwierdził.

Kopcińska: do zmian ustawodawstwa może zobowiązywać państwo członkowskie tylko prawomocny wyrok Trybunału

Wcześniej do decyzji KE odniosła się rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska. Ona także stwierdziła, że nie była to decyzja "zaskakująca". Dodała, że Polska jest gotowa do obrony "swoich racji ustrojowych i prawnych przed Trybunałem".

Ona także zwróciła uwagę na środki tymczasowe, o których zastosowanie wnioskuje KE. Jej zdaniem "należy zwrócić uwagę, że z natury odnosić się one mogą tylko do zdarzeń przyszłych, które mogłyby utrudniać wykonanie wyroku".

- Do zmian ustawodawstwa może zobowiązywać państwo członkowskie tylko prawomocny wyrok Trybunału - stwierdziła rzeczniczka rządu.

Komisja Europejska poinformowała w poniedziałek o skierowaniu do TSUE skargi w sprawie zmian w polskim Sądzie Najwyższym. Wniosła również o zastosowanie procedury przyspieszonej i środek tymczasowy w postacie przywrócenia sytuacji w SN do stanu sprzed 3 lipca 2018 r.

Źródło: 300polityka.pl, interia.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (340)