Nie wjedzie do Polski. Pokrzyżowane plany Netanjahu

Na obchody 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz, które odbędą się 27 stycznia, nie przyjedzie premier Izraela Benjamin Netanjahu. Jak informuje "Rzeczpospolita", decyzja ta jest związana z nakazem aresztowania wydanym przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. Netanjahu jest oskarżany o pacyfikację ludności palestyńskiej w Strefie Gazy.

Wiceminister spraw zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski, odpowiedzialny za koordynację ceremonii, podkreślił, że Polska musi respektować postanowienia Trybunału. W związku z tym Izrael na uroczystościach będzie reprezentowany prawdopodobnie przez szefa dyplomacji.

W tegorocznych obchodach weźmie udział wielu światowych przywódców. "Rzeczpospolita" informuje, że obecność potwierdzili m.in. prezydent Francji Emmanuel Macron oraz król Hiszpanii Filip VI z małżonką, królową Letycją. Z kolei zamiast premiera Węgier Viktora Orbana będzie prezydent Węgier Tamas Sulyok.

Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier również weźmie udział w uroczystościach, natomiast kanclerz Olaf Scholz nie pojawi się w Auschwitz. Zaproszenie otrzymał także Donald Trump, jednak nie ma jeszcze potwierdzenia jego obecności. Możliwe, że Stany Zjednoczone będą reprezentowane przez wiceprezydenta J.D. Vance'a lub sekretarza stanu Marco Rubio.

Nie jest również pewne, czy w obchodach będzie mógł uczestniczyć prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

"Rzeczpospolita" podkreśla, że władze Izraela, znając polskie stanowisko, nie zaproponowały wizyty Netanjahu w Oświęcimiu. Premier Izraela odwiedzał Polskę wielokrotnie, także w związku z uroczystościami poświęconymi pamięci Holokaustu.

Czytaj więcej:

Izraelskie naloty na Jemen. Są ofiary śmiertelne

To odkryli w Syrii. "Nie widzieliśmy czegoś takiego od czasów nazistów"