Czerwone linie Kijowa. "Stanowisko w tej sprawie się nie zmieniło"
Kijów wskazał swoje czerwone linie, które nie będą podlegać negocjacjom pokojowym. Ukraińskie władze zdecydowanie odrzucają jakiekolwiek formy uznania rosyjskiej okupacji swoich terytoriów. Inny z punktów dotyczy ewentualnych zmian konstytucji.
Najważniejsze informacje:
- Ukraina nie zgadza się na uznanie okupacji swoich terytoriów przez Rosję.
- Nie będzie zgody na zmiany w konstytucji w ramach porozumienia pokojowego.
- Decyzje w tych kwestiach zostały określone jako „czerwone linie”.
- Ukraina nie uznaje okupacji żadnego ze swoich terytoriów przez Rosję i nie zgodzi się na zmiany w konstytucji w ramach ewentualnego traktatu pokojowego - powiedział zastępca Szefa Biura Prezydenta Ukrainy Ołeksandr Bewz na antenie Radia Swoboda.
Bewz zaznaczył, że "czerwone linie" są wyznaczone przez naród ukraiński i podkreślił, że po stronie ukraińskiej nie może być mowy o kompromisie w tych kwestiach.
"Nie pasujemy do wizji USA". Czaputowicz o problemie Polski w Ukrainie
Co dalej z negocjacjami pokojowymi?
Dyskusje dotyczące najbardziej delikatnych punktów amerykańskiego planu pokojowego mają być prowadzone między prezydentami obu państw – Donaldem Trumpem oraz Wołodymyrem Zełenskim. - Zobaczymy, co uda się uzgodnić w trakcie rozmów, ale nasza pozycja pozostaje niezmieniona - podkreślił Bewz.
Źródło: Radio Swoboda