Trwa ładowanie...
10-06-2013 22:15

Premier Donald Tusk: nie będę kandydował na szefa Komisji Europejskiej

Premier Donald Tusk nie będzie kandydował na szefa Komisji Europejskiej. - Do 2015 roku będę angażował się wyłącznie w sprawy krajowe - powiedział w programie TVP2 "Tomasz Lis. Na żywo". Jak zastrzegł, jego "decyzja jest definitywna".

Premier Donald Tusk: nie będę kandydował na szefa Komisji EuropejskiejŹródło: WP.PL, fot: Marcin Gadomski
d2qz15a
d2qz15a

- Podjąłem decyzję, że chcę być dalej polskim premierem i do 2015 roku, a więc do czasu kiedy wyborcy podejmą kolejną decyzję o tym, kto ma rządzić w Polsce, będę angażował się wyłącznie w sprawy krajowe - powiedział Tusk.

Premier nie krył, że wielokrotnie był namawiany do objęcia stanowiska szefa Komisji Europejskiej. Przez wiele osób był postrzegany jako faworyt tego wyścigu. - To był problem do rozstrzygnięcia - stwierdził.

- Zdaję sobie sprawę, jakiego typu wyzwanie, jakiego typu szanse kojarzyły się także z tą dzisiaj bardzo dobrą reputacją Polski i nie najgorszą moją reputacją w Europie, skoro pojawiam się jako kandydat - powiedział premier.

- Ale kiedy kładę na szali, co jest ważniejsze także dla mnie jako człowieka, to muszę powiedzieć bardzo otwarcie, że większego zaszczytu, większej satysfakcji i większej determinacji nie będę miał w życiu niż w roli premiera Rzeczypospolitej - podkreślił Tusk. Jak dodał, bycie premierem Polski to dla niego rzecz "stokrotnie ważniejsza niż potencjalne awanse europejskie".

d2qz15a

"Decyzja jest definitywna"

Tusk dopytywany, czy jego stanowisko nie ulegnie zmianie zależnie od tego, co stanie się w polskiej polityce w najbliższych kilku miesiącach, odpowiedział, że jego "decyzja jest definitywna".

- Podjąłem decyzję, także z tego względu, że nie można trzymać w niepewności zarówno tej krajowej publiczności, ale to jest też kwestia rozstrzygnięcia pewnych wątpliwości na arenie międzynarodowej - powiedział premier.

Jak dodał, w najbliższym czasie taką decyzję i tak musiałby podjąć. - Ale skoro dzisiaj już wiem, jaka ona będzie, nie ma powodu, żeby z tym dłużej czekać - stwierdził Tusk. Szef rządu powiedział, że o swojej decyzji rozmawiał już z prezydentem Bronisławem Komorowskim.

Zdaniem premiera, z punktu widzenia Polaków najważniejsze jest, jakie zadania i wyzwania do 2015 roku i później stawia sobie jego rząd. - Wierzę, że to wielkie marzenie o Polsce bogatszej można wreszcie spełnić. Ten kryzys może nie jutro, ani za miesiąc, ale wreszcie się skończy. Musimy zrobić wszystko, by się do tego dobrze przygotować - ocenił premier.

d2qz15a

"Ludzka złość motywuje"

Donald Tusk zapewnił, że nie brakuje mu sił do rządzenia krajem. - Wierzę, że tak, jak w 2007 roku, tak, jak w 2011 roku, tak, jak przy innych wyborach, jestem w stanie poprowadzić Platformę i swoją ekipę rządową do sukcesu w 2015 roku - ocenił.

Premier zapewnił, że "nie ma rozżalenia, że część opinii publicznej patrzy na jego rządy krytycznie". - To normalne po sześciu latach rządzenia - stwierdził. - Moim zadaniem dzisiaj jest przekonywać Polaków, opinię publiczną oraz moich współpracowników, że osiągnęliśmy efekty, które mogą być źródłem satysfakcji wielu Polaków - dodał Tusk.

- Czasami ludzka złość jest dla mnie jeszcze większą motywacją - przyznał premier.

Donald Tusk był wymieniany jako kandydat na szefa Komisji Europejskiej po zakończeniu kadencji José Manuela Barroso w 2014 roku. Ekspert think tanku Centre for European Reform Hugo Brady określił Tuska mianem "zdecydowanego faworyta". Jego opinię podzielało wielu ważnych europejskich polityków. Kandydaturę Tuska mocno popierała m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel.

d2qz15a
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qz15a
Więcej tematów