Pożar w klubie muzycznym. Ogień gasiło ponad 40 zastępów straży

W klubie Mega Music w Wildze (woj. mazowieckie) wybuchł w niedzielę pożar. Z budynku ewakuowano kilkaset osób, które brały udział w charytatywnym festynie. W akcji gaśniczej udział brało ponad 40 zastępów straży, ściągnięto także cysternę gaśniczą. Dopiero po kilku godzinach udało się opanować ogień.

W niedzielę doszło do pożaru klubu muzycznego Mega Music
W niedzielę doszło do pożaru klubu muzycznego Mega Music
Źródło zdjęć: © East News, Twitter
Violetta Baran

W klubie Mega Music w Wildze w powiecie garwolińskim (woj. mazowieckie) doszło w niedzielę do pożaru. Zgłoszenie w tej sprawie straż otrzymała około godz. 20. Wewnątrz budynku było kilkaset osób.

- Ewakuacja zakończyła się jeszcze przed przybyciem jednostek ochrony przeciwpożarowej. Do czynienia mamy z pożarem dość mocno rozwiniętym, ale w części budynku - informował ok. godz. 22 rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP bryg. Karol Kroć. Z jego informacji wynikało, że na szczęście nikt nie został poszkodowany.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Dramatyczne nagranie z USA. Pociąg staranował pojazd

Rzecznik KW PSP Karol Kroć informuje, że pożar rozwinął się na poziomie dachu i poddasza. - Jedna część budynku jest objęta pożarem. Trwa akcja gaśnicza. Na ten moment nie mamy informacji, że ktokolwiek jest w środku, czy wymaga ewakuacji - dodał.

Lokalne media, w tym wirtualnygarwolin.pl, podają, że tego dnia w klubie odbywał się charytatywny festyn na rzecz jednego z mieszkańców gminy, którego dom niedawno został uszkodzony w wyniku pożaru.

Ogień pojawił się, gdy trwał występ jednego z biorących udział w imprezie zespołów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że palić zaczęło się na dachu budynku. Płonące deski zaczęły spadać na parkiet i pożar zaczął się szybko rozprzestrzeniać.

Tuż północą na miejscu było już 41 zastępów strażaków z kilku okolicznych powiatów - łącznie około 200 osób. Ściągnięto także cysternę gaśniczą. Jak relacjonował serwisowi egarwolin.pl oficer prasowy KP PSP w Garwolinie st. kpt. Piotr Filipek, strażakom wciąż nie udało się zlokalizować źródła ognia.

Lekko poszkodowany miał zostać jeden ze strażaków, który niosąc butle z tlenem przewrócił się na oblodzonej drodze.

- Straciliśmy wszystko, cały dorobek życia. Lokal jest cały w ogniu. Do dna się spali, Straciliśmy wszystko... - stwierdziła w rozmowie z serwisem Hanna Goliszewska, właścicielka Mega Music.

Pożar udało się strażakom opanować dopiero po północy. Dogaszanie pożaru może potrwać jeszcze kilka godzin.

Źródło: PAP, egarwolin.pl, WP

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (18)