Biało- czerwona flaga
Po zakończeniu walk na Pomorzu, sprawne maszyny 1. Brygady Pancernej zostały włączone w skład 4. Pułku Czołgów Ciężkich. W walkach na terenie Brandenburgii dobijały "faszystowskiego gada".
"Wedle przekazów nad Bramą Brandenburską załopotała biało- czerwona flaga. Sprzeczne relacje nie pozwalają jednak na odpowiedź, czy istotnie była to prawda, a jeśli tak, to jak długo flaga tam wisiała. Czy prawdą jest, że żołnierza polskiego wieszającego flagę zabił radziecki snajper? Czy wreszcie doszło do regularnej strzelaniny między żołnierzami 'bratnich armii'? Tymczasem czołgi 4. Pułku walczyły jeszcze przez cztery dni. Wówczas między Hawelą a Łabą do dyspozycji podpułkownika Janczelenki były tylko dwa wozy T-34, Zielińskiego i Biruli. Oba podporządkowane 2. Pułkowi Ułanów broniły zdobytego poprzedniego dnia Schollene.
Sobota 5 maja była ostatnim dniem wojny dla kompanii T-34. W Bawarii, Austrii i Wilhelmshaven generałowie niemieccy składali podpisy pod aktami kapitulacji" - czytamy.
Na zdjęciu: 4. Pułk Czołgów Ciężkich przeprawia się przez Kanał Hohenzollernów.