Pożar w budynku uniwersytetu w Szczecinie

W środę wieczorem w budynku Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego przy ul. Judyma w Szczecinie wybuchł pożar. Na miejscu pojawiło się 11 wozów zastępów straży pożarnej, policja, straż miejska i pogotowie ratunkowe.

Jak podało Radio Szczecin, ogień rozprzestrzenił się w budynku administracyjnym oraz hali magazynowo-warsztatowej, w której zgromadzone były maszyny i urządzenia. Tam też są największe straty.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie ucierpiały także zwierzęta w zlokalizowanej obok zagrody strusi, z której pracownicy zdążyli ewakuować dorosłe ptaki oraz pisklęta.

Strażakom w czasie akcji gaśniczej pomogła pogoda - nagła ulewa, która się pojawiła, schłodziła nagrzany do czerwoności blaszany dach, co znacznie ułatwiło strażakom opanowanie pożaru.

(Radio Szczecin/meg)

W środę wieczorem w budynku Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego przy ul. Judyma w Szczecinie wybuchł pożar. Na miejscu pojawiło się 11 wozów zastępów straży pożarnej, policja, straż miejska i pogotowie ratunkowe.

Jak podało Radio Szczecin, ogień rozprzestrzenił się w budynku administracyjnym oraz hali magazynowo-warsztatowej, w której zgromadzone były maszyny i urządzenia. Tam też są największe straty.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie ucierpiały także zwierzęta w zlokalizowanej obok zagrody strusi, z której pracownicy zdążyli ewakuować dorosłe ptaki oraz pisklęta.

Strażakom w czasie akcji gaśniczej pomogła pogoda - nagła ulewa, która się pojawiła, schłodziła nagrzany do czerwoności blaszany dach, co znacznie ułatwiło strażakom opanowanie pożaru.

W środę wieczorem w budynku Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego przy ul. Judyma w Szczecinie wybuchł pożar. Na miejscu pojawiło się 11 wozów zastępów straży pożarnej, policja, straż miejska i pogotowie ratunkowe.

Jak podało Radio Szczecin, ogień rozprzestrzenił się w budynku administracyjnym oraz hali magazynowo-warsztatowej, w której zgromadzone były maszyny i urządzenia. Tam też są największe straty.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie ucierpiały także zwierzęta w zlokalizowanej obok zagrody strusi, z której pracownicy zdążyli ewakuować dorosłe ptaki oraz pisklęta.

Strażakom w czasie akcji gaśniczej pomogła pogoda - nagła ulewa, która się pojawiła, schłodziła nagrzany do czerwoności blaszany dach, co znacznie ułatwiło strażakom opanowanie pożaru.

W środę wieczorem w budynku Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego przy ul. Judyma w Szczecinie wybuchł pożar. Na miejscu pojawiło się 11 wozów zastępów straży pożarnej, policja, straż miejska i pogotowie ratunkowe.

Jak podało Radio Szczecin, ogień rozprzestrzenił się w budynku administracyjnym oraz hali magazynowo-warsztatowej, w której zgromadzone były maszyny i urządzenia. Tam też są największe straty.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie ucierpiały także zwierzęta w zlokalizowanej obok zagrody strusi, z której pracownicy zdążyli ewakuować dorosłe ptaki oraz pisklęta.

Strażakom w czasie akcji gaśniczej pomogła pogoda - nagła ulewa, która się pojawiła, schłodziła nagrzany do czerwoności blaszany dach, co znacznie ułatwiło strażakom opanowanie pożaru.

W środę wieczorem w budynku Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego przy ul. Judyma w Szczecinie wybuchł pożar. Na miejscu pojawiło się 11 wozów zastępów straży pożarnej, policja, straż miejska i pogotowie ratunkowe.

Jak podało Radio Szczecin, ogień rozprzestrzenił się w budynku administracyjnym oraz hali magazynowo-warsztatowej, w której zgromadzone były maszyny i urządzenia. Tam też są największe straty.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie ucierpiały także zwierzęta w zlokalizowanej obok zagrody strusi, z której pracownicy zdążyli ewakuować dorosłe ptaki oraz pisklęta.

Strażakom w czasie akcji gaśniczej pomogła pogoda - nagła ulewa, która się pojawiła, schłodziła nagrzany do czerwoności blaszany dach, co znacznie ułatwiło strażakom opanowanie pożaru.

W środę wieczorem w budynku Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego przy ul. Judyma w Szczecinie wybuchł pożar. Na miejscu pojawiło się 11 wozów zastępów straży pożarnej, policja, straż miejska i pogotowie ratunkowe.

Jak podało Radio Szczecin, ogień rozprzestrzenił się w budynku administracyjnym oraz hali magazynowo-warsztatowej, w której zgromadzone były maszyny i urządzenia. Tam też są największe straty.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie ucierpiały także zwierzęta w zlokalizowanej obok zagrody strusi, z której pracownicy zdążyli ewakuować dorosłe ptaki oraz pisklęta.

Strażakom w czasie akcji gaśniczej pomogła pogoda - nagła ulewa, która się pojawiła, schłodziła nagrzany do czerwoności blaszany dach, co znacznie ułatwiło strażakom opanowanie pożaru.

W środę wieczorem w budynku Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego przy ul. Judyma w Szczecinie wybuchł pożar. Na miejscu pojawiło się 11 wozów zastępów straży pożarnej, policja, straż miejska i pogotowie ratunkowe.

Jak podało Radio Szczecin, ogień rozprzestrzenił się w budynku administracyjnym oraz hali magazynowo-warsztatowej, w której zgromadzone były maszyny i urządzenia. Tam też są największe straty.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie ucierpiały także zwierzęta w zlokalizowanej obok zagrody strusi, z której pracownicy zdążyli ewakuować dorosłe ptaki oraz pisklęta.

Strażakom w czasie akcji gaśniczej pomogła pogoda - nagła ulewa, która się pojawiła, schłodziła nagrzany do czerwoności blaszany dach, co znacznie ułatwiło strażakom opanowanie pożaru.

W środę wieczorem w budynku Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego przy ul. Judyma w Szczecinie wybuchł pożar. Na miejscu pojawiło się 11 wozów zastępów straży pożarnej, policja, straż miejska i pogotowie ratunkowe.

Jak podało Radio Szczecin, ogień rozprzestrzenił się w budynku administracyjnym oraz hali magazynowo-warsztatowej, w której zgromadzone były maszyny i urządzenia. Tam też są największe straty.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie ucierpiały także zwierzęta w zlokalizowanej obok zagrody strusi, z której pracownicy zdążyli ewakuować dorosłe ptaki oraz pisklęta.

Strażakom w czasie akcji gaśniczej pomogła pogoda - nagła ulewa, która się pojawiła, schłodziła nagrzany do czerwoności blaszany dach, co znacznie ułatwiło strażakom opanowanie pożaru.

W środę wieczorem w budynku Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego przy ul. Judyma w Szczecinie wybuchł pożar. Na miejscu pojawiło się 11 wozów zastępów straży pożarnej, policja, straż miejska i pogotowie ratunkowe.

Jak podało Radio Szczecin, ogień rozprzestrzenił się w budynku administracyjnym oraz hali magazynowo-warsztatowej, w której zgromadzone były maszyny i urządzenia. Tam też są największe straty.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie ucierpiały także zwierzęta w zlokalizowanej obok zagrody strusi, z której pracownicy zdążyli ewakuować dorosłe ptaki oraz pisklęta.

Strażakom w czasie akcji gaśniczej pomogła pogoda - nagła ulewa, która się pojawiła, schłodziła nagrzany do czerwoności blaszany dach, co znacznie ułatwiło strażakom opanowanie pożaru.

W środę wieczorem w budynku Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego przy ul. Judyma w Szczecinie wybuchł pożar. Na miejscu pojawiło się 11 wozów zastępów straży pożarnej, policja, straż miejska i pogotowie ratunkowe.

Jak podało Radio Szczecin, ogień rozprzestrzenił się w budynku administracyjnym oraz hali magazynowo-warsztatowej, w której zgromadzone były maszyny i urządzenia. Tam też są największe straty.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie ucierpiały także zwierzęta w zlokalizowanej obok zagrody strusi, z której pracownicy zdążyli ewakuować dorosłe ptaki oraz pisklęta.

Strażakom w czasie akcji gaśniczej pomogła pogoda - nagła ulewa, która się pojawiła, schłodziła nagrzany do czerwoności blaszany dach, co znacznie ułatwiło strażakom opanowanie pożaru.

W środę wieczorem w budynku Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego przy ul. Judyma w Szczecinie wybuchł pożar. Na miejscu pojawiło się 11 wozów zastępów straży pożarnej, policja, straż miejska i pogotowie ratunkowe.

Jak podało Radio Szczecin, ogień rozprzestrzenił się w budynku administracyjnym oraz hali magazynowo-warsztatowej, w której zgromadzone były maszyny i urządzenia. Tam też są największe straty.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie ucierpiały także zwierzęta w zlokalizowanej obok zagrody strusi, z której pracownicy zdążyli ewakuować dorosłe ptaki oraz pisklęta.

Strażakom w czasie akcji gaśniczej pomogła pogoda - nagła ulewa, która się pojawiła, schłodziła nagrzany do czerwoności blaszany dach, co znacznie ułatwiło strażakom opanowanie pożaru.