Powód do wypowiedzenia wojny? Miedwiediew znów grozi
-Zajęcie majątku rządowego za granicą można uznać za uzasadniony powód do wypowiedzenia wojny - powiedział wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew, odnosząc się do sytuacji związanej z rosyjskimi aktywami. Były prezydent Rosji również ponownie odgrażał się Zachodowi.
Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
W Petersburgu trwa Międzynarodowe Forum Prawne (SPBILF). Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew, przemawiając na sesji plenarnej, powiedział, że "zajęcie majątku rządowego za granicą można uznać za uzasadniony powód do wypowiedzenia wojny".
- A nawet stać się casus belli (łac. powód wojny – przyp.red.), gdyż w odpowiedzi państwo może mieć prawo do samoobrony indywidualnej i zbiorowej - dodał Miedwiediew.
Przypomnijmy, że 6 czerwca nad ranem zaczęły obowiązywać nowe sankcje nałożone przez Zachód na Rosję. W ich wyniku rosyjskie firmy zostały praktycznie odcięte od łatwego dostępu do euro i dolara. Co najmniej dwa rosyjskie banki zmagają się z poważnymi kłopotami, na skutek których klienci nie mogą wypłacić zdeponowanych środków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miedwiediew znów grozi
W czwartek były prezydent Rosji po raz kolejny zapowiedział, że Rosja "będzie zmuszona podjąć działania odwetowe zgodnie z zasadą wzajemności". Dodatkowo przypomniał, ze Putin podpisał już wcześniej dekret o zajęciu amerykańskiego majątku. Miedwiediew zapowiedział rychłe zmiany legislacyjne przy opracowywaniu tego dokumentu.