Biały Dom wycofuje oświadczenie. Biden nie widział zdjęć
Zamieszanie ze słowami Joe Bidena. Media obiegła informacja, że amerykański prezydent widział zdjęcia potwierdzające dramatyczne doniesienia z Izraela. Fotografie te miały przedstawiać zdekapitowane ciała dzieci, które padły ofiarą terrorystów z Hamasu.
- Nigdy nie myślałem, że ujrzę potwierdzone obrazy terrorystów obcinających głowy dzieciom - stwierdził Joe Biden na konferencji prasowej w Białym Domu. Amerykański prezydent nazwał przy tym Hamas "czystym złem". Dodał przy tym, że jest przekonany, że jedynie istnienie państwa Izrael może zagwarantować bezpieczeństwo Żydom.
Prezydent USA nie ukrywał wstrząśnięcia zbrodniami dokonanymi przez terrorystów z Hamasu, twierdząc, że dorównali oni, a w niektórych przypadkach prześcignęli w okrucieństwie Państwo Islamskie.
Słowa te zostały odebrane jako jednoznacznie potwierdzenie, tego, że Joe Biden widział dowody masakry. Biały Dom jednak temu zaprzeczył, twierdząc, że Biden odnosił się do doniesień medialnych w tej sprawie.
"Nie było od razu jasne, czy Biden widział zdjęcia masakry. Urzędnik ds. bezpieczeństwa narodowego powiedział NPR, że w swoich uwagach Biden odnosił się do doniesień medialnych z Izraela" - przekazała Asma Khalid, korespondentka National Public Radio akredytowana przy Białym Domu.
Masakra dzieci w kibucu
Doświadczeni izraelscy ratownicy zalali się łzami, gdy opowiadali dziennikarzom CBS News, czego byli świadkami. Po ostatecznym odzyskaniu kontroli nad małą miejscowością rolniczą w Kfar Aza izraelskie siły bezpieczeństwa odkryły następstwa tego, co według rzecznika wojska można określić jedynie jako "masakrę".
Świadkowie twierdzą, że mieszkańcy byli mordowani wszędzie tam, gdzie znaleźli ich bandyci Hamasu. - Widzimy krew rozlewającą się po domach. Znaleźliśmy ciała zamordowanych ludzi - powiedziała rzeczniczka Izraelskich Sił Obronnych, mjr Libby Weiss.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weiss dodała, że żołnierze izraelscy, którzy jako pierwsi dotarli do Kfar Aza, zgłosili, że znaleźli dzieci w różnym wieku ze ściętymi głowami. "Od niemowląt po nieco starsze dzieci, a także dorosłych, którzy również zostali poćwiartowani".
Z kolei Yossi Landau z izraelskiej ochotniczej organizacji cywilnej reagowania kryzysowego, powiedział CBS News, że widział na własne oczy ścięte dzieci i niemowlęta.
- Widziałem o wiele więcej, czego na razie nie da się opisać, bo bardzo trudno to opisać - powiedział, mówiąc o rodzicach i dzieciach, których znaleziono ze związanymi rękami i wyraźnymi oznakami tortur.
"The Jerusalem Post" potwierdza na podstawie zweryfikowanych zdjęć ciał, że "doniesienia o niemowlętach spalonych i ściętych podczas ataku Hamasu na Kfar Aza są prawdziwe".
Izrael szacuje liczbę ofiar ataku Hamasu na 1,3 tys. Rannych zostało 3,3 tys. osób.
Czytaj też: