Kijów wreszcie się doczekał. USA już mówią o tym wprost
Stany Zjednoczone zapowiedziały potężne wsparcie dla Ukrainy. Obejmie ono m.in. przekazanie baterii systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego Patriot. Deklaracje padły przy okazji informacji o wizycie Wołodymyra Zełenskiego w USA i mimo sprzeciwu Rosji.
Amerykańskie media już w nocy z wtorku na środę donosiły o prawdopodobnej wizycie ukraińskiego prezydenta w Stanach Zjednoczonych. Rano, pierwszy zagraniczny wyjazd od momentu inwazji Rosji, potwierdził na Twitterze sam Zełenski.
Spotkanie z Bidenem i przemówienie przed Kongresem
Pytany o obawy dotyczące bezpieczeństwa podróży Zełenskiego w warunkach wojny, przedstawiciel administracji USA powiedział, że obie strony zgodziły się, że istnieją odpowiednie "parametry bezpieczeństwa" do organizacji wizyty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Zełenski ma spotkać się z Bidenem w środowe popołudnie czasu lokalnego (wieczór czasu polskiego), wystąpić podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem USA i wieczorem wygłosić przemówienie przed połączonymi izbami Kongresu.
Potężne wsparcie sprzętowe
Zgodnie z zapowiedziami przedstawiciela administracji amerykańskiej prezydenci Ukrainy i USA odbędą "pogłębioną, strategiczną dyskusję" na temat przebiegu wojny. Będą też rozmawiać o zdolnościach wojskowych i szkoleniach, które USA i ich sojusznicy zapewniają Ukrainie, pomocy gospodarczej, energetycznej i humanitarnej dla Kijowa.
Podczas środowej wizyty prezydenta Ukrainy ogłoszony zostanie pakiet pomocy wojskowej o wartości 2 mld dolarów, obejmujący m.in. baterię systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego Patriot.
Decyzja o wysłaniu tej broni na Ukrainę zapadła mimo gróźb rosyjskiego MSZ, że dostarczenie zaawansowanego systemu rakietowego ziemia-powietrze zostanie uznane za krok prowokacyjny oraz że rakiety Patriot i obsługujące je personel zostaną uznane za uzasadniony cel wojskowy - zauważyła amerykańska agencja AP.
Odparcie zarzutów Kremla
Biały Dom odpiera zarzuty Kremla, że dostarczenie baterii systemu Patriot oznacza eskalację zaangażowania Stanów Zjednoczonych w wojnę na Ukrainie. Wysoki rangą urzędnik administracji Bidena, zastrzegając sobie anonimowość, poinformował reporterów AP, że amerykański prezydent dał do zrozumienia, iż będzie nadal wspierać Ukrainę, ale "nie dąży do zaangażowania się w bezpośrednią wojnę z Rosją".
Ukraińcy zabiegali o system Patriot od dawna. Amerykanie odmawiali właśnie w obawie przed uznaniem tego kroku przez Moskwę za eskalację konfliktu. Ponadto istniały obawy dotyczące szkolenia i tego, czy amerykańscy żołnierze byliby potrzebni do jego obsługi. Biden stanowczo odrzucił wysłanie jakichkolwiek amerykańskich oddziałów bojowych na Ukrainę.
Źródło: Polska Agencja Prasowa