Elitarni żołnierze Putina "wymazani". Zaskakujące doniesienia z USA

"The Washington Post" dotarł do rosyjskiego raportu ws. stanu 200 Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych z Pieczengi. Według analizy amerykańskiej gazety, jedna z dwóch prestiżowych brygad arktycznych Rosji, została niemalże "wymazana". - Jest w stanie rozkładu - ujawnił jeden z żołnierzy batalionu.

UNSPECIFIED, RUSSIA - DECEMBER 17: (----EDITORIAL USE ONLY - MANDATORY CREDIT - 'KREMLIN PRESS OFFICE / HANDOUT' - NO MARKETING NO ADVERTISING CAMPAIGNS - DISTRIBUTED AS A SERVICE TO CLIENTS----) Russian Defence Minister Sergei Shoigu (L) and chief of the Russian General Staff Valery Gerasimov (R) during a visit by Russian President Putin to the joint headquarters of the military branches of the Russian armed forces involved in the 'special military operation' in Ukraine, at an unspecified location in Russia, on December 17, 2022. (Photo by Kremlin Press Office / Handout/Anadolu Agency via Getty Images) Elitarny oddział Rosjan "wymazany". Putin odsłonił flankę przed NATO
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu Agency
Karina Strzelińska

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Uznawana za jedną z najsilniejszych jednostek rosyjskiej armii, 200. Samodzielna Brygada Strzelców Zmotoryzowanych stacjonowała w regionie Pieczengi, kilkanaście kilometrów od granicy z Norwegią. Jej główną misją była ochrona strefy, która znajduje się między państwami należącymi do NATO na zachodzie a bazami Floty Północnej Rosji na Morzu Barentsa. Przed rozpoczęciem brutalnej rosyjskiej inwazji w Ukrainie liczyła ona dwie grupy batalionowe, które składały się z ok. 1400 - 1600 żołnierzy. Pod koniec maja było ich już tylko 900.

Według dokumentów, do których dotarł "The Washington Post" jednostka niemalże "zniknęła z powierzchni ziemi". Jest to skutek korupcji, strategicznych błędów w kalkulacjach i niezdolności Kremla do analizy siły własnej armii. Utrata zdolności bojowej jednostki znacząco wpłynęła na posiadane przez Rosję siły w całym regionie.

Podczas walk w Ukrainie jednostka poniosła bardzo ciężkie straty. - Jest w stanie rozkładu - ujawnił jeden z żołnierzy batalionu. Wielu jej członków, którym nakazano udać się na front w Ukrainie, zginęło, zostało rannych lub jest hospitalizowanych, a niektórzy po prostu zbiegli.

- Mają ledwie 60 proc. sił i są zmuszeni polegać na posiłkach, które nie są wystarczająco blisko. Masz ludzi, którzy odmawiają walki, którzy zaginęli. To wszystko mówi nam, że dla Rosji wojna poszła strasznie źle - ocenił Pekka Toveri, były szef fińskiego wywiadu, jak podaje "The Washington Post".

Na przestrzeni kilku ostatnich lat brygada dysponowała najnowocześniejszymi pojazami w całej armii Władimira Putina, jako pierwsza otrzymała m.in. nowe czołgi T-80MVN.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skuteczny atak z powietrza. MiG-29 i Su-25 w akcji

Według doniesień amerykańskiego dziennika już w styczniu pierwsi żołnierze, a z nimi czołgi i pojazdy opancerzone z rosyjskiej brygady stacjonującej w Arktyce opuściły tamtejszą stację kolejową. Dowódcy tłumaczyli wówczas swoim podwładnym, że udają się na ćwiczenia w południowo-zachodniej części Rosji.

O rozpoczęciu "specjalnej operacji wojskowej" w Ukrainie (w ten sposób w Rosji określa się wojnę w Ukrainie - przyp. red.) wojskowi dowiedzieli się w nocy 24 lutego. Kilka godzin później przetransportowano ich na front, pod Charków.

Rozmówca amerykańskiej gazety został powołany do walki w ramach mobilizacji, którą rosyjski dyktator ogłosił we wrześniu. Mężczyzna zdradził, że żołnierze otrzymali wówczas "przerobione hełmy z 1941 roku" i kamizelki kuloodporne, które w rzeczywistości w ogóle ich nie chroniły. - Nawet nas nie szkolili - podkreślił.

Wybrane dla Ciebie
Miedwiediew szydzi z Ukrainy. Mówi o "powrocie ziem do Rosji"
Miedwiediew szydzi z Ukrainy. Mówi o "powrocie ziem do Rosji"
"Spłacanie politycznych długów". Kaczyński atakuje po decyzjach sądów
"Spłacanie politycznych długów". Kaczyński atakuje po decyzjach sądów
Klamka zapadła. Fundacja musiała zwrócić pieniądze za spotkania-widmo
Klamka zapadła. Fundacja musiała zwrócić pieniądze za spotkania-widmo
Ukraina otworzy centra eksportu broni. Wskazano dwa europejskie miasta
Ukraina otworzy centra eksportu broni. Wskazano dwa europejskie miasta
Problemy z płatnościami BLIK. Sytuacja już opanowana
Problemy z płatnościami BLIK. Sytuacja już opanowana
Alert dla Dolnego Śląska. Rzeka przekroczyła stany alarmowe
Alert dla Dolnego Śląska. Rzeka przekroczyła stany alarmowe
Zaginięcie Igora na Maderze. Rodzina prosi o pomoc
Zaginięcie Igora na Maderze. Rodzina prosi o pomoc
Notowania Trumpa lecą w dół. Tak fatalnych ocen jeszcze nie było
Notowania Trumpa lecą w dół. Tak fatalnych ocen jeszcze nie było
Szef KOWR spotykał się z założycielem Dawtony. Hołownia unika przesłuchania [SKRÓT DNIA]
Szef KOWR spotykał się z założycielem Dawtony. Hołownia unika przesłuchania [SKRÓT DNIA]
Ukraina odzyskuje kolejne tereny. Syrski mówi o postępach
Ukraina odzyskuje kolejne tereny. Syrski mówi o postępach
"Tak skończy każdy". Tusk pokazał szczątki rosyjskich dronów
"Tak skończy każdy". Tusk pokazał szczątki rosyjskich dronów
Auto stanęło w płomieniach w Gliwicach. Policja ma nagranie
Auto stanęło w płomieniach w Gliwicach. Policja ma nagranie