Poszli do niemieckiego Lidla. Cena kurczaka powala
Dziennikarze "Super Expressu" wybrali się do dwóch sklepów sieci handlowej Lidl, zlokalizowanych po niemieckiej i polskiej stronie granicy. Wyniki tego eksperymentu zaskakują.
Nie od dziś wiadomo, że mieszkańcy terenów przygranicznych często korzystają z możliwości zakupów za zachodnią granicą. W obliczu szalejącej drożyzny w polskich sklepach dziennikarze "Super Expressu" postanowili sprawdzić, gdzie jest taniej - w polskim, czy w niemieckim Lidlu.
Do koszyków trafiło kilka podstawowych produktów, jak mleko, cukier, masło czy mąka, a także - z uwagi na zbliżające się święta Bożego Narodzenia - czekoladowy Mikołaj.
Gdzie różnice w zakupach?
W niemieckim Lidlu za kostkę najtańszego masła zapłacili 2,39 euro, co w przeliczeniu daje nieco ponad 10 zł. Natomiast w polskim sklepie popularnej sieci kostka kosztuje 8,99 zł, zaś przy zakupie trzech kostek promocyjna cena jednej wynosi 4,99 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przez telefon mogli stracić życie. Nagrania z Łodzi dają do myślenia
Przykładowo kilogram pomarańczy za Odrą to 1,49 euro w promocji, czyli ok. 6,3 zł. W polskim sklepie były akurat po 6,99 zł/kg. Czekoladowy Mikołaj kosztował 2,99 euro, czyli ponad 12 zł, a najtańszy po polskiej stronie - 8,99 zł.
Generalnie za wszystkie zakupy w niemieckim Lidlu dziennikarze "SE" zapłacili niewiele ponad 26 euro, czyli około 112 złotych. Te same produkty w polskim sklepie wyniosłyby około 99 złotych.
Chociaż ogromnej różnicy w cenie nie ma, u nas mimo wszystko jest trochę taniej. Wyjątek stanowi filet z kurczaka. W niemieckim Lidlu kosztuje on 12,48 euro, czyli ponad 53 zł za kg. W polskim - 24,80 zł/kg, czyli ponad dwa razy taniej.
Czytaj także:
Źródło: "Super Express"