Posłowie PiS chcą zmienić ustawę o zgromadzeniach publicznych
• Do Sejmu wpłynął nowy projekt ustawy o zgromadzeniach publicznych
• Przedstawiła go grupa posłów PiS
• Chodzi o dodanie do istniejącej już ustawy rozdziału pt. "Postępowanie ws. zgromadzeń organizowanych cyklicznie"
• Chodzi o możliwość zarejestrowania u wojewody zgromadzenia na 3 lata, rezerwując określone miejsce i czas
• O rejestracji zgromadzeń cyklicznych decydowałby wojewoda, czyli władza centralna
Nowy projekt ustawy wpłynął do Sejmu przewiduje dodanie do ustawy o zgromadzeniach rozdziału pt. „Postępowanie w sprawach zgromadzeń organizowanych cyklicznie”.
Organizator takiego zgromadzenia może się zwrócić z wnioskiem do wojewody o wyrażenie zgody na cykliczne organizowane tych zgromadzeń.
Chodzi o możliwość zarejestrowania zgromadzenia, która miałoby się odbywać cyklicznie. Rejestracja miałaby obowiązywać 3 lata z możliwością przedłużenia. Określałaby konkretne miejsce i czas zgromadzenia.
Taka rejestracja wykluczałaby zorganizowanie w tym samym czasie i miejscu innego zgromadzenia. Gdyby doszło do tego, traktowano by to jako wykroczenie.
O rejestracji zgromadzeń cyklicznych decydowałby wojewoda, a nie władze samorządowe.
Wniosek o rejestrację takiego zgromadzenia musiałby zawierać uzasadnienie, że "ma ono na celu w szczególności uczczenie doniosłych i istotnych dla historii Rzeczypospolitej Polskiej wydarzeń".
Z tak przedstawionego projektu wynika, że np. w Warszawie cyklicznymi zgromadzeniami mogłyby być tzw. miesięcznice smoleńskie organizowane przez PiS oraz Marsz Niepodległości organizowany 11 listopada.
Oprac. Małgorzata Jaworska