Posłanka PiS grozi po słowach Hołowni. "Oczekuję sprostowania"
Katarzyna Sójka, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, poczuła się dotknięta słowami Szymona Hołowni. Marszałek Sejmu mówił podczas konferencji prasowej, że będzie domagał się kary dla posłów, którzy szarpali strażników Straży Marszałkowskiej.
20.02.2024 | aktual.: 20.02.2024 20:43
"Panie Marszałku Szymonie Hołownia - oczekuję natychmiastowego publicznego sprostowania zarówno osobistego jak i w każdym z mediów, które powieliło Pana całkowicie bezpodstawne pomówienia. Oczekuję dziś pilnie Pańskiego osobistego sprostowania albo przedstawienia dowodów na to, że szarpałam, popychałam lub, jak Pan powiedział, podduszałam Straż Marszałkowską" - napisała na platformie X Katarzyna Sójka.
"Jednocześnie informuję, że w stosunku do mediów rozpowszechniających pomówienia za Marszałkiem Hołownią, będę kierowała na drogę sądową sprawę o zniesławienie. Zawsze ze staranną gorliwością podkreśla Pan swoją wiarygodność, uczciwość i prawość, a zatem czekam na Pana natychmiastową reakcję"- dodała oburzona posłanka PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szymon Hołownia chce ukarać posłów
Podczas wtorkowej konferencji prasowej marszałek Sejmu Szymon Hołownia wspomniał raport Straży Marszałkowskiej o próbie wprowadzenia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do Sejmu. - Straż Marszałkowska wskazała siedmiu posłów, którzy szarpali, popychali, a w niektórych przypadkach podduszali strażników - mówił marszałek.
Decyzja w sprawie ukarania posłów, którzy szarpali się ze strażnikami, ma zostać podjęta na najbliższym Prezydium Sejmu. - W stosunku do tych siedmiorga posłów będę rekomendował maksymalne kary finansowe - mówił Hołownia. - Będę rekomendował prezydium i głosował za tym, żeby pozbawić wszystkich siedmiu uczestników tych zajść diety poselskiej na okres 3 miesięcy - dodał.
Posłowie, o których ukaranie ubiega się Hołownia to: Edward Siarka, Jan Dziedziczak, Antoni Macierewicz, Jacek Bogucki, Małgorzata Gosiewska, Jerzy Polaczek i Katarzyna Sójka.
Do awantury przed wejściem do Sejmu doszło 7 lutego. Wtedy politycy PiS próbowali wprowadzić byłych posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do budynku Sejmu.