Poseł PiS został uderzony przez polityka PO. Nie będzie śledztwa prokuratury
Prokuratura nie zamierza wszcząć postępowania ws. uderzenia Józefa Leśniaka z PiS przez polityka PO Tomasza Lenza. Dochodzenie zostało umorzone z powodu "braku znamion czynu zabronionego".
Do zdarzenia doszło podczas debaty nad reformą Sądu Najwyższego w lipcu ub.r. Tomasz Lenz z PO podszedł do polityków PiS i z dużą siłą popchnął Józefa Leśniaka, który wpadł na swoją partyjną koleżankę Izabelę Kloc. Parlamentarzysta Platformy odrzucał oskarżenia i twierdził, że sytuacja jest próbą przykrycia uderzenia Kingi Gajewskiej przez Dominika Tarczyńskiego.
Z kolei Leśniak mówił, że został uderzony w plecy. Kilka dni po wydarzeniu złożył doniesienie o naruszeniu nietykalności cielesnej do Prokuratury. Jak podaje portal niezależna.pl dochodzenie zostało umorzone z powodu "braku znamion czynu zabronionego i braku interesu społecznego w ściganiu sprawy z urzędu". Poseł PiS decyzję o umorzeniu zaskarżył. Sprawą zajmie się sąd.
Zobacz również: Oświadczenie Andrzeja Dudy ws. ordynacji do PE
Źródło: niezależna.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl