PolskaPorozumienie na wojnie z PiS? Strzeżek: Pewne granice zostały przekroczone

Porozumienie na wojnie z PiS? Strzeżek: Pewne granice zostały przekroczone

Jarosław Gowin stawia ultimatum Jarosławowi Kaczyńskiemu. - Jeśli te trzy warunki nie zostaną spełnione, to Porozumienie wyjdzie z koalicji. Ja sam dzisiaj złożyłem taki wniosek, bo uważam, że pewne granice zostały przekroczone - tłumaczy Jan Strzeżek, wicerzecznik Porozumienia.

Porozumienie na wojnie z PiS? Jan Strzeżek: Pewne granice zostały przekroczone
Porozumienie na wojnie z PiS? Jan Strzeżek: Pewne granice zostały przekroczone
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Marek Mikołajczyk

07.08.2021 20:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W wydanym oświadczeniu partia zapowiedziała, że "nie poprze zmian podatkowych, zmian w finansowaniu samorządów i zmian w prawie medialnym" bez uwzględnienia ich postulatów.

- Jeśli te trzy warunki nie zostaną spełnione, to Porozumienie wyjdzie z koalicji. Ja sam dzisiaj złożyłem taki wniosek, bo uważam, że pewne granice zostały przekroczone - tłumaczył wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek w Gościu "Wydarzeń" w Polsat News.

Polityk podkreślał, że ultimatum dotyczy wszystkich trzech kwestii. - To nie jest szwedzki stół, tylko trzydaniowa kolacja. Te wszystkie warunki leżą u podstaw Zjednoczonej Prawicy od 2015 roku. Mowa tu przede wszystkim o wolności, w tym wolności gospodarczej i wolności mediów. (...) To są twarde postulaty programowe - przekazał.

- Porozumienie nie chce, aby rozwiązania podatkowe dla przedsiębiorców stały się czwartą falą - dodał Strzeżek.

Ultimatum Porozumienia. Strzeżek: Ja nie zapisywałem się do PiS-light

W rozmowie pojawił się także wątek "marginalizacji Porozumienia". Bogdan Rymanowski zasugerował, że może się tak stać po ewentualnym wyjściu z koalicji. - Ja nie zapisywałem się do PiS-u ani do PiS-light. Zapisywałem się do środowiska, które realnie będzie walczyło o przedsiębiorców, o samorządy, o klasę średnią. Nie można się bać. Jeśli ktoś w polityce się boi, niech zajmie się czymś innym - tłumaczył wicerzecznik partii.

Dziennikarz Polsat News dopytywał także, kiedy ostatni raz Jarosław Kaczyński rozmawiał z Jarosławem Gowinem. - Ostatni raz panowie widzieli się kilka tygodni temu. Ale takie spotkanie teraz byłoby naturalne. Byłoby to spotkanie dwóch wicepremierów - przekazał.

Na antenie przywołano także słowa wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, który przekazał, że w sprawie Porozumienia "nic specjalnego się nie wydarzyło". - Ale to tylko marszałek Terlecki. Czekamy, aż ktoś poważny z PiS zabierze w tej sprawie głos. Bo nikt tak nie wypełnia definicji niepoważnego, jak Terlecki - odpowiedział Strzeżek.

- Ja wiem, że on ma słabość do Porozumienia. Może to wspólne pochodzenie z Krakowa jest tym decydującym czynnikiem, bo jak jest poza kamerami, to tak naprawdę nas lubi - podsumował wicerzecznik partii.

Komentarze (33)