Zaskoczenie w PE. Meloni odmówiła Orbanowi

Premier Włoch Giorgia Meloni odrzuciła wniosek węgierskiego Fideszu o przystąpienie do grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Frakcja, do której należy partia włoskiej premier, jest trzecią siłą w Parlamencie Europejskim.

Meloni odmówiła Orbanowi w Parlamencie Europejskim
Meloni odmówiła Orbanowi w Parlamencie Europejskim
Źródło zdjęć: © Getty Images
Radosław Opas

O przetasowaniach w Parlamencie Europejskim pisze włoski dziennik "Corriere della Sera". Jak opisuje gazeta, Giorgia Meloni, której partia Bracia Włosi należy do grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, nie przyjęła wniosku węgierskiej partii Fidesz o przystąpienie do frakcji.

Węgierska partia TISZA, będąca w opozycji do ugrupowania premiera Węgier Viktora Orbana, dołączyła natomiast do Europejskiej Partii Ludowej. - Węgry w końcu naprawdę powróciły do EPL - oświadczył lider partii TISZA Peter Magyar.

- Jestem dumny, że udało nam się wstąpić do EPL, największej grupy w Parlamencie Europejskim, gdzie możemy naprawdę reprezentować interesy węgierskich obywateli. Orban nie miał tyle szczęścia - dodał Magyar, cytowany przez Euronews.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niepokojący sondaż. Polacy ocenili UE

Pracownia IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej" zapytała w kwietniu Polaków, czy członkostwo Polski w Unii Europejskiej ma więcej zalet czy wad. 53,5 proc. ankietowanych wskazało na zalety. Więcej minusów niż plusów widzi 16,7 proc. respondentów. 24,7 proc. uważa, że wady i zalety się równoważą.

Gazeta przypomniała, że wyniki badania IBRiS z listopada 2020 roku wskazywały na większy entuzjazm Polaków, jeśli chodzi o obecność naszego kraju w UE. Więcej zalet niż wad widziało wówczas 64,4 proc. ankietowanych.

- Dla wielu Polaków, zwłaszcza starszych, świat ostatnich dwóch dekad jest coraz bardziej obcy, a Unię uznają za jeden z jego elementów. Po drugie, coraz mocniej ujawniają się koszty bycia częścią świata zachodniego. Widać to już teraz po strukturze wydatków codziennych, a Polacy obawiają się, że skutki będą jeszcze bardziej odczuwalne wskutek transformacji ekologicznej i energetycznej - wskazywał w rozmowie z "Rzeczpospolitą" politolog UW prof. Rafał Chwedoruk.

Przeczytaj również:

Źródło: "Corriere della Sera", Euronews

Parlament Europejski
Parlament Europejski© PE
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (301)