Zadziwiająca argumentacja Vucicia ws. sankcji. Tak powiedział o Rosji

Aleksandar Vucić zabrał głos ws. nieprzyłączenia się do sankcji na Rosję w związku z jej brutalnym atakiem na Ukrainę. Prezydent Serbii przekazał, że nie została naruszona integralność terytorialna jego kraju przez Rosję.

Aleksandar Vucić o sankcjach na Rosję
Aleksandar Vucić o sankcjach na Rosję
Źródło zdjęć: © East News | AP
Sylwia Bagińska

04.09.2022 | aktual.: 04.09.2022 12:45

Aleksandar Vucić przekazał, że Serbia nie przyłącza się do sankcji wobec Rosji. Powód? Ten kraj nie naruszył integralności terytorialnej Serbii - przekazała agencja Ukrinform, powołując się na agencję RIA Novosti.

"Prezydent Serbii Aleksandar Vucić powiedział, że Rosja nie naruszyła integralności terytorialnej Serbii i że nie może wyjaśnić ludziom, jak nakładać sankcje na Rosję" - czytamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Jedna mina kontra 200. Rosjanie wpadli w zasadzkę

Prezydent Serbii chce sankcji na Słowenię

Vucić zaproponował, aby sankcje nałożyć na Słowenię, gdyż ta rzekomo miała naruszyć suwerenność Serbii poprzez uznanie Kosowa.

- Jak mam wytłumaczyć ludziom, że wprowadzamy sankcje wobec Rosji, a nie Słowenii? Rosja nie naruszyła integralności terytorialnej Serbii, ale zrobiła to Słowenia - cytuje słowa serbskiego prezydenta agencja Ukrinform.

Z kolei minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto stwierdził, że rozumie stanowiska Vuvvia ws. sankcji, gdyż Serbia nie jest członkiem Unii Europejskiej.

Kijów nałożył sankcje na córki Putina

W piątek rząd Ukrainy do listy osób objętych sankcjami dwie córki prezydenta Rosji Władimira Putina: Marię Woroncową i Katierinę Tichonową. Nowy pakiet sankcji dotyczy 99 osób fizycznych i 178 osób prawnych z Rosji i Białorusi.

Na liście znalazły się przedsiębiorstwa przemysłu obronnego, a wśród osób fizycznych - przedstawiciele banków centralnych Rosji i Białorusi. Ograniczenia dotyczą też kanału telewizyjnego Cargrad, należącego do oligarchy Konstantina Małofiejewa.

Źródło: Ukrinform, PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie