Pomoc Ukrainie. "Polskie kraby" poskromią rosyjskie kolumny

Śledź też wydarzenia w Ukrainie w naszej RELACJI NA ŻYWO

Szef ukraińskiego MON przekazał, że sytuacja w Donbasie jest nieciekawa. - Rosjanie skoncentrowali całe swoje moce na atakowaniu Siewierodoniecka. Starają się złamać naszych obrońców psychicznie i wywołać panikę wśród ludności cywilnej. Mamy duże straty z powodu ostrzałów artyleryjskich i rakietowych - powiedział polityk.

Ołeksij Reznikow, na antenie Polsat News zaznaczył, że dostawy sprzętu wojskowego z zachodu, w tym także polskich armatohaubic Krab, są bardzo ważne, bo dzięki nim liczba ofiar jest mniejsza.

- Polskie Kraby zaczną zjadać kolumny Rosjan. Jestem za to wdzięczny polskiemu rządowi. To, doceniona przez żołnierzy, technika wojskowa na miarę XXI wieku - wskazał ukraiński polityk.

Zobacz też: Papież usprawiedliwia Rosję? Generał wskazuje na błąd

We wtorek w Holandii odbyło się spotkanie przedstawicieli grupy państw unijnych należących do NATO, w ramach przygotowań do czerwcowego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Madrycie.

Po zakończeniu tego spotkania, na konferencji prasowej wystąpił premier Mateusz Morawiecki, który podkreślił, że pomoc Ukrainie jest niezwykle ważna. - Wierzę, że te relacje transatlantyckie są bardzo silne i są dla nas oczywiste w obliczu takiego konfliktu i barbarzyńskiego ataku rosyjskiego na Ukrainę - powiedział premier.

Szef polskiego rządu przekazał, że na szczycie pojawiło się pytanie, czy UE i NATO są wystarczająco jednomyślni w obronie europejskich wartości. - Myślę, że nie. Nie robimy wystarczająco dużo. Jeszcze nie zrobiliśmy wystarczająco dużo, by bronić Ukrainy, by wspierać ukraiński naród, by bronić ich wolności, suwerenności - oświadczył premier Mateusz Morawiecki.

- Dlatego wzywam, proszę was, byśmy zrobili znacznie więcej. Byśmy dostarczyli broń, artylerię do Ukrainy. Oni tego potrzebują, by bronić swojej ojczyzny - kontynuował szef polskiego rządu.

Źródło: Polsat News, PAP