4z6
Hotel odpowiada
Wysłaliśmy pytania do biura podróży, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Rozmawialiśmy natomiast z właścicielką hotelu Selment Beatą Szałach. Mówi wprost: - To usterki po poprzednich kolonistach. Następne dzieci przejechały. Mamy pół dnia, żeby posprzątać, wymienić pościel.