Warunki nieadekwatne do ceny
Koszt pobytu na kolonii (23.07-03.08.) syna naszej czytelniczki wyniósł 1595 zł. - Ktoś, kto bierze pieniądze i godzi się przyjąć dzieci, powinien mieć do tego warunki. A tu ewidentnie chodzi tylko o kasę. Wziąć pieniądze i umieścić dzieci w byle jakich pokojach - ocenia matka kolonisty.
- Mój syn jeździł z tym biurem już kilka razy na różne wyjazdy i nigdy nie było żadnych problemów. Uważam, że jest to wina tego ośrodka wypoczynkowego. Biuro podróży już interweniowało w ośrodku i dali im czas na naprawę usterek - dodaje czytelniczka WP.